ćwicze już dość długo z okolo 5 lat.Kiedyś w dzieciństwie strasznie dużo grałem w piłkę nożną i chodziłem dużo po górach.
moja sylwetka jest nieco dziwna tzn. góra ektomorfika dół endomorfikajavascript: test('');
javascript: test('');
kiedyś zbudowałem wspaniałą sylwetkę i rozwój umęśnienia stosując dziwny rodzaj treningu i dietę.Mianowicie 1 raz na miesiąc objadałem się od rana słodyczami cały dzień(marsy,czekolady,pierniki) w tym dniu obżarstwa i kilka dni po ćwiczyłem i tak co miesiąc.Nóg wogóle nie ruszałem.W pozostałe dni miesiąca wogóle słodyczy nie jadłem i mało spożywałem.Wiem że to bardzo dziwne ale ja w tym okresie wogóle nie miałem porządnie trenować z powodu matury.Trwało to około 1 rok.I zbudowałem w ten sposób wspaniałą muskulaturę...Obecnie od jakiegoś czasu ćwiczę normalnie tzn dieta 3 razy w tygodniu treningi oprócz tego ćwiczenia nóg itp.jednak chciałbym spróbować ten sam sposób co wyżej napisałem.Dlaczego?moim problemem są olbrzymie uda.Może nie są tłuste ale są masywne. Gdy ćwiczę je jeszcze bardziej rosną, gdy chcę zbudować masę "na górze" to rosną ale tylko uda.Góra pozostaje taka sama,również gdy chcę zrzucić kilogramy to góra maleje a nogi ani drgną.Póżniej przy małej wadze to jeszcze bardziej nie proporcjonalnie wygląda.Dieta nic nie daje.Czyli nie mogę się napakować i nie mogę wyglądać normalnie bez dużej masy z powodu ud. Wiem że to nie był zdrowy sposób ale zamierzam wrócić do tego rocznego dziwnego cyklu.Co powinienem zrobić z nogami?Ćwiczyć czy nie.Gdy ćwiczę nawet biegi długodystansowe to rosną..
tak a propo to czy ktoś może mi wytłumaczyć ten mój roczny "dziwny cykl".Da się to jakoś nazwać?