UFC 217: Bisping vs St-Pierre – wyniki walk i dyskusja

Całe nagranie. Jak wspieram JJ w porażce tak się trochę o nią obawiam bo:

1. klepała i to ewidentnie

2. Mam wrażenie, że za tym świetnym humorem stoi brak przyjęcia na klatę ogromu porażki, brak refleksji na ten temat itp itd.

3. Idąc dalej, skutkiem poprzedniego punktu, może być niewyciągnięcie wniosków - i póki co trochę tak to wygląda. Przegrane mogą nauczyć od chvja, ale trzeba im spojrzeć prosto w oczy , czyli "tak, klepałam" i "tak, Rose pyerdolnęła mnie mocno i de facto obnażyła moją obronę", "muszę poprawić to i to, bo inaczej nie będę najlepsza"
Póki co mam wrażenie, że JJ wręcz wymusza na sobie pozytywne nastawienie, no ale może się mylę...



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-11-07 12:02:47

Ehh no rzeczywiscie slabo to wyglada, a po konfie myslalem, ze da sobie z tym rade. Ja tez widzialem jak klepie, no ale coz moze tak ja odcielo, ze nawet nie pamieta, ze klapala matę podobnie jak Najman.

JJ chyba żyje w innym świecie. Pewność siebie to raz, ale tutaj zupełnie odjechala. Zgadzam się z Dremorem. Aśka udaje teraz i tworzy pozory. Niestety bez jakiś refleksji może to się dla niej kiepsko skończyc.

Aśka ma już nie tą szczene i Rose jest szybsza. Gorsze strikerki trafiały już dobrze Aśke jak Gadelha czy Kowalkiewicz. Aśka ma bardzo dobre kopnięcia i dobry prosty, ale Rose jest lepszą bokserką. Wgl ona dopiero 25lat ma i od lat trenuje z Barrym także na miejscu Aśki próbowałbym klinczu/obaleń w rewanżu, bo czuje, że w dystansie Namajunas ją zmiażdży.

Co do Bispinga to wszystko wskazuje na to, że sp******i przed Whittakerem i słusznie niech sp*****la, bo to mądra decyzja, Reaper jest straszny. Ta walka miała na celu pokazanie, że nawet czołowy welterweight Bispingowi naj**ie
Do zrobienia są 2 walki:
Johnson vs Dillashaw o pas 125
i
Woodley vs GSP o pas 170
i McGregor vs Ferguon tylko pytanie czy się dogada z UFC.
Jakby wygrał GSP i Conor to by mogli zrobić mega superfight


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-11-07 18:04:52

JJ pomimo tego że ma dopiero 30 lat, to już jest bardzo ,,zużyta''. Szczena i szybkość już nie ta, teraz jak jej słabość została odkryta to każda rywalka będzie dążyła do nokautu i wydaje mi się że w rewanżu z Rose znowu dostanie. JJ ma już nawyki których od tak nie poprawi.

Andrade to nie dążyła do nokautu? Z Andrade wyglądała wyśmienicie, więc takie pochopne wnioski to mnie śmieszą.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-11-07 18:55:01

No to klepała, czy nie? Może ruchy ręką nie były zbyt mocne, ale jak dla mnie było to odklepanie. Tłumaczenia Aśki, że chciała poprawić pozycję, podnieść się i że nigdy nie odklepywała i teraz również nie odklepała, to bujda.

Joanna Jędrzejczyk

„Ktoś powiedział, że klepnęłam, ale ja nigdy nie odklepywałam. Żartujesz sobie? Prawdopodobnie próbowałem wstać, ale nie zrobiłem tego. To była dla mnie sekunda. Wiem, że zajęło to trochę czasu – od upadku na matę po ciosie i pozostałych uderzeniach, gdy miałem pozycję żółwia, ale dla mnie to było jak fragment sekundy. Wiem, że to trwało kilka długich sekund.
To wygląda zupełnie inaczej niż ludziom się wydaje, że tak jest.”

Jędrzejczyk została poproszony przez Helwaniego o wyjaśnienie, dlaczego wyglądało to tak jakby odklepywała.

Joanna Jędrzejczyk

„Nie odklepałam … Nie zrobiłam tego. Słyszałam to jakieś dwa razy, ale daj spokój. Nie klepałam. Prawdopodobnie próbowałem wstać. Prawdopodobnie nie wiedziałam, co się dzieje w tym czasie. Moje ciało … Nie mogłem złapać właściwej równowagi, wiesz? Nie klepałam, nigdy nie odklepywałam i teraz też tego nie zrobiłam.”

jak to mowią nasi politycy...pycha kroczy przed upadkiem....i odklepaniem..jak widać...

Odklepała jak nic, to miała być próba podniesienia się? Widać ta porażka nic nie zmieniła.

ja mam na to wyj**ane czy odklepała czy nie, imo tak, ale dla swojego wizerunku to dobrze że się do tego nie przyznaje. Andrade, Karolina i Claudinho nie uderzają tak dobrze jak uderza obecnie Rose Namajunas koniec kropka. Rose w swojej karierze miała największe problemy z zapasami a teraz niszczy w stójce i w parterze.