I AM SO CLOSE....YOU CAN'T EVEN IMAGINE.
typ myslal, ze zbija do 185 chyba.
moze ten filmik uzmyslowi w koncu komu trzeba, jak idiotyczna jest ta idea zbijania wagi.
wczesniej pojawialy sie glosy, ze "ej,ej, ale wazenie jest super, wiec niech tak zostanie, jakos wiekszosc daje rade", tyle ze obecnie ten argument odpada, bo i tak zawodnicy wychodza tylko dla pokazowki, zwazeni duzo wczesniej, takze mozna zupelnie to pominac i niech wychodza, zdejmuja koszulke, face off i do domu.
niestety i tak wielu by kombinowalo, takze musieliby pomyslec nad tym dodatkowym wazeniem w okresie poza walkami albo odgornie przypisywac zawodnika do danej kategorii, gdzie wazysz na co dzien 210, to walczysz w 205, a nie 185. no generalnie trzeba by to jakos ustalic, niestety dopiero wypilem kawe, wiec wszystko sie wokol kreci i mam IQ 28, takze nawet nie chce mi sie jakos super analizowac, natomiast skonczylby sie problem z niezrobieniem wagi, wykonczeniem zawodnikow, ktorzy byliby w klatce w lepszej formie, no i nie traciliby zdrowia na takie glupoty.