UFC 131 - wyniki i dyskusja po gali

To kiedy walka JDS vs Cain?

Pełna dominacja Juniora czyli wszystko przebiegło tak jak przewidywałem :) W sumie to szkoda, że następna walka o pas, a nie na przykład z wracającym do zdrowia Lesnarem, bo z chęcią zobaczyłbym Juniora na tle rasowego zapaśnika. z Cainem obstawiam , że będzie powtórka z rozgrywki czyli czyli lewymi prostymi JDS będzie punktował, od czasu do czasu walnie serią :)

Obejrzałem Soszynskiego.
Moim zdaniem w nastepnej swojej walce powinien dostać za przeciwnika kogoś mocniejszego z lhw, przynajmniej pokroju Bonnara.

Krzych fajna walka, w ogóle większość była fajna. Szkoda że te pod koniec na odkurzaczu i i tak cięły.

Niestety Sosza walka nie do końca zachwycająca - przeciwnik rozmiarowo zdecydowanie MW, debiut w LHW rzutem na taśmę na kilka dni przed galą, a wcale dominacji nie było... Dopiero w 3 go pocisnął.

a i obalenia takie 'ciąganie za nogę' jak z kongiem czy benem mysle tutaj by nie przeszły : 0

Ja osobiście nie potrafię sobie wyobraźić kogokolwiek uciekającego przed obaleniem Velasqueza

Po oglądnięciu walki Krzyśka musze powiedzieć Danie żeby wyj*bał wszystkich tych nudnych zapaśników z UFC... Gościu przez całą walkę próbował obalić Krzyśka, jeszcze jakby mu sie udawało i doprowadziłby do jakiegoś TKO to spoko, ale typ cały czas tracił pozycje przez te TD, bo Krzysiek po sprawlu był u góry i miał plecy...

JDS pokazał kto jest nr.1 HW :) po twarzy Carwina mogę powiedzieć, że Cain nie wytrzyma 5r z Juniorem w stójce, a Junior pokazał, że z nim do parteru nie jest łatwo zejść :) Cain nie zarzuci takiego tempa jak z Brockiem żeby zmęczyć JDS, zresztą nie ma terminu walki jeszcze nawet więc Junior przygotuje się porządnie pod względem kondycji :) A w sumie to już nie jest źle.

jak to nie ma terminu??? Velasquez vs dos Santos odbędzie się 8 października na gali ufc 136... Nie macie wrażenia, że pod koniec I rundy kiedy dos Santos robił kisiel z twarzy Carwina ten nagle odpuścił i się odsunął zamiast atakować i zafundować Shane'owi ciężkie KO!? A co do obrony pasa przez Velasqueza daje 60:40 dla Juniora chodź będę kibicował Cainowi

Gala mimo tego że prawie wszystkie walki zakończone przez decyzje, to bardzo dobra.
JDS pokazał klasę, a Carwin serce. Wytrzymał tą serię w pierwszej rundzie co mnie bardzo zaskoczyło.
Florian wg mnie nie pokazał zbyt wiele, mimo tego co mówili komentatorzy. Byłem za Nunesem, ale cardio mu siadło po 2r.
Krzysiek spokojnie, chyba nie chciał znokautować przeciwnika, wyglądało to tak jakby za cel sobie postawił, że założy kimurę. Fajnie że jest żądny nie tylko walki ale także kończenia walki przed czasem.
Maia bardzo na plus zaskoczył mnie swoją stójką, wynik z dupy wg mnie. Czegoś zbrakło Maii, niby wszystko dobrze, bardzo dobra stójka, o parterze wszyscy wiemy, że jest świetny, ale zbrakło tego czegoś co pozwoliłoby mu wygrać. Ale bardzo ładna walka.
Dla mnie walka Einemo fight of the night i bardzo sick fight. Lepsza niż walka wieczoru dla mnie. Non stop było o krok od KO i nie było wiadomo, kto pierwszy padnie. Niby Einemo się chwiał a tu nagle bomba i ten drugi prawie leży. Dawno nie widziałem żeby sytuacja w walce zmieniała się tak często. Szkoda że Einemo przegrał ale jak ma dalej dawać takie walki to niech będzie w UFC jak najdłużej.

Ej, czy Carwin pod koniec 3 rundy zapiął coś sensownego, czy mi się wydaję? Mam na myśli, czy to było groźne?



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-06-13 00:29:49

Wszyscy piszą żę Krzysiek fajnie, no i jak oglądałem na żywo to też w podobnym nastroju byłem... tyle że trzeba pamiętac że jego przeciwnik o walce dowiedział się na tydzień przed galą a mimo to pierwszą rundę wygrał... w drugiej już chyba opadł z sił trochę przez co na dynamice stracił, myślę że to miało duży wpływ na to jak wyglądało tdd Krzyśka. Fajnie by było go zobaczyc z jakimś lepszym zawodnikiem, już bez niespodzianek na pare dni przed galą, bo ta walka raczej miarodajna nie była...

JDS-Carwin: Zastanawianie się co by było jakby walka trwała 10s dłuzej jest bez sensu... jakby walka nie miała się zaraz skończyc to JDS by nie obalał i nie zachowywał się tak w parterze... przecież on nawet nie próbował utrzymac pozycji, miał kilka sekund do końca więc wiedział że nic mu się nie stanie. Co do TDD JDS chyba przesadzacie trochę, Carwin ani super dynamicznie nie obalał, ani jakoś za sprytnie tego nie robił... wg mnie po tej walce mówienie że Cain który rzuca praktycznie jak chce i kogo chce nie da rady obalic JDS jest mocno przesadzone.

Zmieniony przez - _radek w dniu 2011-06-13 01:12:50

Zmieniony przez - _radek w dniu 2011-06-13 01:13:35