Parówka.. Przed 2 walką Caina z JDSem pisałeś, że się po nim JDS znowu przejedzie, potem JDSowi kibicowałeś z Cainem i znowu to samo, potem Nelsonowi z Cormierem i Cormier go ośmieszył. To, że masz idoli - ok każdy ich ma, ale trochę obiektywizmu..
Twierdzisz niby, że Werdum da radę z Cainem w klinczu.. Tak samo da rade Werdum w klinczu jak Mir z Cormierem
dobrze Andrzej wskazał, że w klinczu Big Nog dawał rade z Werdumem a to, że Nelson dostał kilka kolan w klinczu nie znaczy, że Werdum to mistrz klinczu, bo tak nie jest. Parteru pewnie Cain będzie unikał, ale Nogueire kilka lat temu Cain zniszczył w stójce, dodając klincz i kondycje to może być po Werdumie. Cain to nie Travis Browne. Cain JDSa pojechał w klinczu ciągle dociskając go do siatki.
Pytasz czemu Cain walczył kolejno z: JDSem, Bigfootem, JDSem, Bigfootem i JDSem? bo po pierwsze JDS rozk***ił Mira a potem Hunta więc chyba oni nie mogli po nokautach walczyć z Cainem co nie!?
No a czemu stopa dostał rewanż!? bo Overeema znokautował. Dlatego walczy z tymi samymi. Jak Miocić wygra z JDSem w co wątpię to zawalczy z kimś nowym. Będzie wygrany Hunt/Werdum to też zawalczy z kimś nowym, ale większym wyzwaniem dla Caina byłby 4 pojedynek z JDSem niż Werdum czy Hunt taka prawda
no chyba, że JDS to teraz zupełnie inny fighter w co wątpię. Jak się przejedzie po Miociciu to znaczy, że nadal jest #2 w dywizji.
Innych nie ma, jest jeszcze Travis Browne jak wygra, nie ma co sztucznych pretendentów robić skoro JDSa zniszczył dwukrotnie, no to co ci da, że zniszczy Arlovskiego!? Fedor to legenda i swego czasu najlepszy ciężki aczkolwiek to, że miał w swoim rekordzie takich jak Zulu, Choi +10 innych daje mniej niż pokonanie Cro Copa czy Nogueire wtedy, bo liczy się kaliber przeciwników.
Cain gdy był młody w MMA zdominował Kongo i pokazał szczękę właśnie w tej walce! Potem z Rothwella taką masakrę zrobił, że sędzia z żalu przerwał a Overeem
KO dostał a przed KO to go prawie podbródkowym nie posadził. Potem Nogueire zniszczył, potem Lesnara zniszczył.. i to w jakim stylu wygrywa i z kim daje mu miano najlepszego ciężkiego. To on jest mistrzem. Ty pewnie myślisz, że Werdum jest lepszy. Werdum czy Hunt mogą wygrać z Cainem, bo to HW, ale załóż się, że żaden z nich nie wygra żadnej rundy, bo są gorsi i ch**.
Parówka ty dyskutujesz jakbyśmy mówili o Pettisie, że ma pełno wyzwań w dywizji jak Khabib, Melendez, Dos Anjos, Diaz i 10 innych. W HW tylu nie ma, teraz i tak to lepiej wygląda, ale to są ogromne dysproporcje w umiejętnościach nie wiem jak możesz nie dostrzegać, że Cain jest najlepszy i to wyraźnie jeśli chodzi o skilla i jak na ciężkiego ma naprawdę mało luk. Zapasy, parter, stójka - kompletny zabójca.
Po łomocie w 3 walce z JDSem ktoś kto się na MMA zna nie może typować przeciw Cainowi w jego następnej walce chyba, że z nim trenuje i zobaczy, że coś jest z nim nie tak..
Lesnar to był fenomen.. Gdyby nie choroba i gdyby wcześniej MMA zaczął to byłby rzeźnikiem może nawet na miarę Caina a zwłaszcza najlepszy jeśli chodzi o atletyzm i siłę fizyczną. Zapasy miazga, gdyby stójkę ogarnął jeszcze to byłby mega.
Jakby Cain z Werdumem/Huntem przegrywał 3 rundy i Rogan zacząłby się drzeć "Cain powinien coś zrobić, przegrywa tą walkę, musi zrobić coś wielkiego albo skończyć, musi zaryzykować nokautem, bo nie radzi sobie w stójce i nie może przenieść walki do parteru i jest zmęczony, ciężko oddycha" to bym się obudził i bym pomyślał co za pop******ony sen haha