Rozpocząłem trening (stosowne ćwiczenia 3 razy w tygodniu)na masę ciała by zwiększyć mięśnie barków, ramion i przedramion. Są dużo mniejsze niż reszta, która w moim mniemaniu jest w sam raz do ćwiczeń na modelowanie. Oczywiście, zastosowanie diety wiązało się z przyrostem masy na całym ciele lecz nie spodziewałem się, że brzuch urośnie tak szybko jak ma to miejsce. Mam w głowie tylko 3 pomysły jak z tego wybrnąć i będę ogromnie wdzięczny, za wskazanie mi w waszej opinii najlepszego:
1.Wykonywać ćwiczenia na masę np. w poniedziałek (klatka + triceps), środa (plecy + bicepsy + barki),
a ćwiczenia redukujące masę w sobotę (Nogi + brzuch). Pozostaje problem regeneracji.
2.Pozwolić ciału nabierać masę, a gdy ręce będą miały zadowalający rozmiar, zredukować mięśnie brzucha i nóg.
3. Zostawić aktualny plan ćwiczeń i dołączyć bieganie na przemian trucht + sprint by spalić tkankę tłuszczową. Tylko jaki sens ma wtedy dieta?
Będę niezwykle zobowiązany za każdą poradę.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 80 kg
Wzrost: 181 cm
Cel treningowy: Zwiększenie mięśni rąk.
Staż treningowy na słowni: Miesiąc
Uprawiane inne sporty: Brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Obecnie "trening domatora" z lekką, krótką sztangą.
Dieta: Standardowa dieta przeznaczona dla trenujących na masę i dostosowana do moich warunków fizycznych.
Przeciwskaznania medyczne: Brak
Zażywane suplementy: Brak (substytutem są banany i miód)