Co do sztuk walki to szkoda. W takim razie zostań przy linku i zacznij kalistenikę, a z upływem czasu gdy nabierzesz umiejętności i wiedzy zacznij określać cel czy siła statyczna i żelastwo, czy wytrzymałość, siła dynamiczna, gibkość. Druga opcja jest to żmudne dążenie do celu. Pierwsza jest nastawiona na lepszą progresję dzięki dodawaniu żelastwa do treningu i przełamywaniu barier. Pierwsza i druga może być połączona, ale póki co zajmij się Kalisteniką (mniej więcej opcja druga tak wygląda), bo stracisz kasę.
Drążek możesz mieć rozporowy, do ściany, do sufitu, albo możesz ogarnąć drabinę jakoś i zawiesić jakiś wielofunkcyjny na niej. Przymocować drabinę do ściany. Są różne rodzaje nawet takie rehabilitacyjne co mają oddzielnie drabinkę do trenowania oraz drązek i 2 uchwyty do dipsów. Z takiego czegoś bardzo byś skorzystał, ale nie wiem niestety ile to kosztuje dokładnie.
Zmieniony przez - wisnia w dniu 2013-11-19 20:31:10