Mam do Was pytanie jako że jestem kompletnym laikiem :)
Mam 24 lata jestem człowiekiem stosunkowo szczupłym przy wzroście 183 cm ważę 78-79 kg ostatnimi laty moja głupota na studiach w postaci ciągłych imprez ;) masy piwa ;) i niezdrowego jedzenia doprowadziła mnie do wzrostu tkanki tłuszczowej na brzuchu i boczkach jest to tłuszcz tylko w tych okolicach jak napisałem wyżej jestem raczej chudy :/ dziś patrząc w lustro rzewnie zapłakałem i postanowiłem coś ze sobą zrobić.Chciałbym się pozbyć tego fatu i nabrać mięśni przy czym zaznaczę iż nie chodzi mi o to żeby wyglądać jak młody heros lecz o fajną sportową sylwetkę.
Co mi poradzicie? tłuc aeroby aż zostaną same kości i rozpocząć dietę na masę+ siłownia czy tez zacząć masówkę i liczyć że ten tłuszcz gdzieś tam zgubię w trakcie ćwiczeń? Od 2 miesięcy chodzę 3x w tygodniu na basen pracuję przed kompem.
Poniżej zdjęcia fatu.
Będę niezmiernie wdzięczny za wszelką pomoc i rady i postaram się wytrwale dążyć do zamierzonego przeze mnie celu.
Pozdrawiam
http://img684.imageshack.us/img684/3015/bebech.png
http://img99.imageshack.us/img99/6536/boczki.png