******lisz. Słyszałeś może o czymś takim, jak metoda treningu intuicyjnego?
Trening intuicyjny bynajmniej nie polega na braku planu tylko dostosowaniu go do własnych potrzeb w określonym czasie. Czy to w danym dniu czy w danym cyklu.
Kiedy jedziemy lub idziemy na trening wolno nam myśleć tylko o jednym - o treningu.
Znowu ******lisz. Z doświadczenia wiem po sobie, że jak myślałem w ten sposób, trening wcale nie był lepszej jakości i na większych obicążeniach niż zwykle. Oczywiście wiadomomo, że 1-3min przed cieżkimi seriami trzeba sie na maxa skoncentrować nie myśląc o niczym innym, niż o cieżarze.
Tu się nie zgodzę, po przekroczeniu progu siłowni trzeba mieć pustkę w głowie. Nie wolno myśleć o ciężarze.
Nie zgodze się też, że prostowniki są najbardziej zanażowane w podciąganiu na drążku. Powiem więcej, są najmniej zaanażowanym
aktonem partii plceów w tym ćwiczeniu. Może pomyliłeś je z najszerszymi grzbietu, które najbardziej w nim dostają?
Przy dobrym podciąganiu również mocno pracują prostowniki.
Zmieniony przez - pysio12345 w dniu 2008-04-18 15:02:39
Pane moderatore, prose ne ubija tematu
To se ne da!