Moja Mamuśka na diecie :)

Witam,

Moja Mama postanowiła zadbać o siebie, zacząć lepiej się odżywiać i ćwiczyć. Obiecała oddać się w moje ręce i przestrzegać wszystkiego co dla niej zaplanują. Z uwagi jednak, że nie chodzi tutaj o mnie proszę o poradę. Dane mamy są poniżej - wypełniłam wszystko. Mam jednak kilka pytań, zanim ułożę jej dokładną dietę.

Niewątpliwie ma spowolniony metabolizm, dlatego zastanawiam się, czy nie warto byłoby go 'zresetować' - mam na myśli jedzenie zgodnie z zapotrzebowaniem - 2 tygodnie - a jednocześnie przyzwyczajanie organizmu do nowego odżywiania, regularnych posiłków. Później ew. stopniowe ciącia kalorii.

Wybrałam na początek dietę zbilansowaną + przestrzeganie 10 wskazówek (z wyjątkiem punktu 7, gdzie mowa jest o ilości tłuszczy)

Zapotrzebowanie to 1555kcal, w tym:
- 120g białka (2g/kg - ok. 38%)
- 60g tłuszcze (1g/kg - ok. 19%)
- 133g węglowodany (2,2g/kg - ok. 43%)

Co do celu, zaznaczyłam "poprawa estetyki i proporcji" - mówiąc dokładniej chodzi o brzuch, jego urędrnienie oraz o pozbycie się kilku cm z talii), ale chudnąć miejscowo się nie da niestety ;)

Dietę dokładną oczywiście ułożę i wkleję do oceny, mam także kilka pytań, dlatego mam nadzieję, że ktoś poświęci chwilkę i roziwieje moje wątpliwości. Na początek: Czy to wyżej jest poprawne ;) ?

Dziękuję za wszelkie porady i wskazówki.

ps. szybkie pytanie o metabolizm. Jeśli temperatura utrzymuje się na poziomie 36,3 stopni, czasami wskakiwało na 36,5 stopni - mierzone było kilka razy dziennie, przez kilka dni, między posiłkami - czy to oznacza, że metabolizm jest spowolniony? Czytałam gdzieś, że mogą wystąpić także zimne końcówki ;) tj. zimne ręce, stopy (u mnie np. występuje coś takie go: jest mi zimno w stopy, a nikt tego nie potwierdza, tj. niby wg. nich są ciepłe :P)Pomaga na to łykanie 3x dziennie kelmp + wit. E + ginko. Warto zaserwować sobie takie coś w tym wypadku?

Płeć: Kobieta

Wiek: 43

Waga: 60

Wzrost: 170

Obwód klatki: 94

Obwód ramienia: 26

Obwód talii: 76

Obwód uda: 52

Obwód łydki: 34

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 28,19%

Aktywność w ciągu dnia: Bardzo mała - od domu do samochodu, z samochodu do określonego miejsca i z powrotem.

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Brak

Odżywianie: Nieregularne posiłki, najczęściej 2-3 w ciągu dnia, źle zbilansowane - ogólnie mówiąc tragenia.

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: Brak

Stan zdrowia: Raczej dobry, alczkolwiek występowały broblemy z żołądkiem (nadżerki) Mama bierze ciągle leki

Preferowane formy aktywności fizycznej: Planujemy stopniowo dojśc do 3xaeroby i 3xtrening siłowy (domowe ATC dokładnie) w tygodniu. Powoli, żeby nie zniechęcić Mamy i także ze względu na słabą kondycję.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Jest to możliwe, ale początkowo chcemy skupić się na diecie i treningu.

Stosowane wcześniej diety: Złe odżywianie, jw.

Makroskładniki prawie ok, bo zwiększyłbym lekko tłuszcze a zmniejszył węglowodany, coś na wzór diety zone, czyli wszystkich makroskładników energetycznie po 1/3.

Żeby cokolwiek w ciele ujędrnić to niestety trzeba zacząć wykonywać ćwiczenia, najlepiej siłowe. Zdaję sobie sprawę, że "starszą" osobę ciężko przekonać do tego typu wysiłku, to naprawdę trening siłowy jest bardzo wskazany, jeżeli już nie na siłowni, to chociaż w domu. Do tego oczywiście trening aerobowy.

Niska temperatura najczęściej jest oznaką niskiego poziomu hormonów tarczycy, a w związku z tym wolnego metabolizmu, jednak równie dobrze,
można mieć te hormony na niskim poziomie, ale w normie i jak to się mówi "tak to już jest" Temperaturę należy mierzyć rano po przebudzeniu.

Zimne dłonie i stopy niekoniecznie wiążą się z metabolizmem, raczej ze słabym krążeniem krwi w tych regionach ciała. Miłorząb może właśnie to krążenie usprawnić.

Makroskładniki prawie ok, bo zwiększyłbym lekko tłuszcze a zmniejszył węglowodany, coś na wzór diety zone, czyli wszystkich makroskładników energetycznie po 1/3.

Dieta zone zakłada: 40% ww, i po 30% z białka i tłuszczy. Przy zapotrzebowaniu 1555kcal, mogłoby to wyglądać tak:

Białko - 84g (1,4g/kg - ok. 30%)
Tłuszcze - 84g (1,4g/kg - ok. 30%)
Węgle - 114g (1,9g/kg - ok. 40%)
i wychodzi - 1548 kcal

Napisałeś jednak, aby zwiększyć ilość tłuszczy kosztem węglowodanów, więc przykładowa opcja numer dwa ;) B też zostało troszkę ucięte, by zmieścić się w kcal.

Białko - 114g (1,9g/kg - ok. 38%)
Tłuszcze - 72g (1,2g/kg - ok. 24%)
Węglowodany -114g (1,9g/kg - ok. 38%)

Ja wiem, że nikt nie jest w stanie potwierdzić mi, że akurat to będzie dużo lepsze, ale wg. Ciebie/Was, która opcje wybrac? Ja opieram się na tym co przeczytam, a i tak w wiekszosci srednio rozumiem, szczegolnie artykuly, gdzie uzywane jest spec. slownictwo ;) praktyka równa się prawie 0, pomijając eksperymenty na sobie ;) W przeciwieństwie do Was.

Nie mam raczej problemow z ulozeniem konkretniej diety, tj. mam na mysli posilki, ale wykladam sie wlasnie na takich rzeczach.

Żeby cokolwiek w ciele ujędrnić to niestety trzeba zacząć wykonywać ćwiczenia, najlepiej siłowe. Zdaję sobie sprawę, że "starszą" osobę ciężko przekonać do tego typu wysiłku, to naprawdę trening siłowy jest bardzo wskazany, jeżeli już nie na siłowni, to chociaż w domu. Do tego oczywiście trening aerobowy.

Trening będzie, jak najbardziej. Tak jak pisałam 3x w tygodniu aeroby + 3x trening siłowy (ATC), ale pewnie zanim do tego dojdziemy troszke czasu minie. Oby tylko chęci nie zabrakło ;)

Niska temperatura najczęściej jest oznaką niskiego poziomu hormonów tarczycy, a w związku z tym wolnego metabolizmu, jednak równie dobrze,
można mieć te hormony na niskim poziomie, ale w normie i jak to się mówi "tak to już jest" Temperaturę należy mierzyć rano po przebudzeniu.

Zimne dłonie i stopy niekoniecznie wiążą się z metabolizmem, raczej ze słabym krążeniem krwi w tych regionach ciała. Miłorząb może właśnie to krążenie usprawnić.

Wygrzebałam jeszcze raz ten 'wątek' i rzeczywiście - mowa była o metabolizmie i słabym krążeniu, a ja obie rzeczy wrzuciłam do jednego wora. Temperatura po przebudzeniu 36,3 stopnie - sprawdzalam z ciekawosci ;)

Dzieki za opdowiedz!!!

Coś chyba pokręciłaś w tych swoich opcjach?

Białko niech będzie na początek przy założeniu, że trening siłowy jest stopniowo wprowadzany w ilości ok. 1,5-1,6 g/kg.
Węglowodany na początek w ilości 120-150 g/dzień. Mniej niż 100 g do tego treningi, to dla takiej osoby może być zbyt wiele...
Tłuszcz reszta.

Nie możesz od razu wprowadzić mamie diety bogatoresztkowej(bogatej w błonnik pokarmowy). Niekoniecznie pojawią się negatywne skutki(np: stany zapalne) jak to zrobisz od razu, ale jeśli mama do tej pory unikała warzyw i produktów pełnoziarnistych to lepiej zrobić to stopniowo. Ogólnie jeśli dasz mamie rozpiskę z "idealną" dietą do przestrzegania to ma to swoje wady i zalety...