Jako tako, gruba nie jestem, ale trochę "otłuszczona". Coś z tym trzeba zrobić koniecznie.. Chciałabym mieć zarysowane mięśnie i apetyczne ciałko - Panowie wiecie o co chodzi, prawda? Czy najpierw przez jakiś czas mam robić aeroby, żeby spalić ten tłuszczyk (np. Orbitrek może być?) a dopiero potem zająć się rzeźbieniem ciała (tutaj też prosiłabym o wskazówki..). Oczywiście zamierzam trzymać zdrową dietę przez cały czas. A termin bardzo oklepany pewnie - wakacje... Czyli spokojnie i bez nerwów powinno się udać (?)
Z góry dziękuję za wszelkie rady, opinie i jakąkolwiek pomoc
Tylko proszę do mnie po polsku mówić bo jestem zielona w tym temacie