1. Split Squat 3x 15 rest 60 sec - dzisiaj po raz pierwszy z obciążeniem. 2 albo 3 kg, nie pamiętam za bardzo
2. DB Shoulder Press 3x 10 rest 60 sec - 3 kg. Trzecia seria jest najgorsza
3. Cable Pulldown 3x15 rest 60 sec - zastąpione thx. Nie radze sobie na nich, mimo starań. Stwierdzam że wolę na maszynie :)
4. Single Leg Deadlift 3x10 rest 75 sec - 8 kg, bez trzymanki. Mieliśmy zwracać uwagi na poprawność wykonywania, nie na ciężar.
5. Side Plank 5 sets 20 sec - ostatnie dwie serie juz było cięzko wytrzymać. ale wracając myślami do pierwszych treningów, to jest spoooory postęp w utrzymaniu się. Wtedy nie mogłam w ogóle wytrzymać nawet 2 sekund
6. Bodywieght Squat 3x 20 rest 60 sec - dwie serie schodzenia powoli w dół, a jedna we własnym tępie. Mam problem z mięśniem w kolanie. W sensie jest bardzo słaby, co wymaga u mnie sporego wysiłku przy każdym przysiadzie. Męczą mi się bardziej uda :(
Dzisiaj bez bonusu. Na szczęście :D