Piszę, bo chciałbym zapytać o radę. Jestem w trakcie redukcji, którą chciałbym w przeciągu dwóch miesięcy zakończyć.
Jako dzieciak zawsze byłem gruby, dopiero około 4 lata temu, dzięki głupiej, nieprzemyślanej, "szczenięcej" diecie (właściwie głodówce) i wysokiej aktywności zrzuciłem w dość krótkim czasie 40kg. Mam teraz 19 lat i moim celem na ten rok jest w końcu zobaczyć kratke na brzuchu. Nigdy, mimo kilku okresów masowych i redukcyjnych nie udało mi się do tego dojść.
Obecną redukcję zacząłem w lutym tego roku. Z 76kg zjechałem do 68, które mam obecnie. Zaczynałem od 2600kcal, obecnie wpada 2100 - 2000 kcal. Micha generalnie czysta, bo nie ma za dużo kalorii i pozwala mi to nie chodzić głodnym.
Trenuję splitem, trzy razy w tygodniu po treningu robię Bear Complex, który traktuje jako interwał, a w dni bez treningu wrzucam tabate i interwał. Nie robię cardio, chyba że podpiąć pod nie spacer z dziewczyną czy przejażdżki rowerowe :D
Moje obecne makro: ok. 230g ww, 45g tł. 175g. b
Od tego tygodnia zacząłem przed treningiem jeść tylko B+T, a po treningu posiłki B+Ww. Taki troche CBL, tylko kalorie i makro pod ścisłą kontrolą. Dziś także pierwszy raz wrzuciłem yohimbine przed treningiem.
Przeczytałem artykuł o CN i CBL na forum, przejrzałem dzienniki m.in Solarosa i Rafała i zacząłem się zastanawiać nad spróbowaniem CN w nadzieji, że ten model odżywiania się pomoże mi spalić tłuszcz zalegający od dzieciaka
Stąd mam do Was panowie kilka pytań:
1. W jaki sposób dobrać kaloryczność podczas CN? Rozumiem że ww bardzo nisko, ale jak ma wyglądać bilans kalorii?
2. W jaki sposób wychodzi się z CN?
3. Nie mogłem znaleźć tej informacji: czy ładowanie trwa tylko w piątek po treningu czy także w sobotę?
4. Co w moim przypadku może sprawdzić się ten model żywienia?
I czy może ktoś z Was miał styczność z UD 2.0? Przeczytałem tę książkę i również plan wydaje mi się ciekawy...
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :)