więc najpierw może zacznę od planu. Dodam jeszcze, że jest to plan na redukcje w przedziale marzec-czerwiec.
Pon: klata-plecy:
1. super-seria: wyciskanie sztangi na poziomej ławce 8x- wiosłowanie sztangą oburącz 12x
5 serii
2. rozpiętki 12x- podciąganie na drążku szerokim chw. 6x
4 serie
3. wyciskani hantli głową w górę 6x- wiosłowanie hantlami na ławce 8x
3 serie
+interwały (20 min)
Śr: triceps; biceps
triceps:
1. wyciskanie wąs.chw. 6(pow)x4(serie)
2. wyciskanie francuskie na leżąco 8x4
3. odwrotne pompki 3 serie do oporu
biceps:
1. uginanie ze sztangą 12x4
2. uginanie chw. młotkowym z hantlami 16x4
Czw: nogi
1. przysiady tylne 8x5
2. przysiady przednie 8x3
3. wykroki 30x3
4. MC na prostych nogach (siłowo) 5x3
(+45 minut Cardio)
Pt: barki
1. wyciskanie sztangi 20x3
2. wyrzuty w bok 12x4
3.wyrzuty w opadzie tułowia 15x3
4. wyciskanie sztangi podchwytem 12x3
Ndz. delikatnie brzuch
1. skłony z ciężarem na karku 12x4
2. uginanie kolan do klatki z ciężarem między stopami 16x3
3 skłony boczne z ciężarem na stojąco 12x3 na strone
(+Cardio 30 min)
Natomiast mój problem polega na tym, że nie tak dawno byłem otyły i tak jakby pozostała mi pamiątka w postaci lipomastii. Jest to mój kompleks.Na moim profilu jest zdjęcie z formy którą prezentowałem kolejno 3 lata temu (1zdj), i rok temu (pozostałe 3 zdj). W tym roku zdecydowanie udało mi się poprawić klatkę, lecz tłuszcz na niej szpeci całą prace. Czy po bardzo mocnej docince zostanie to zniwelowane?
Czy można określić jak niski musiałbym mieć procent tłuszczu aby było to mniej zauważalne niż obecnie?
Czy jednak może w celu pozbycia się problemu powinienem się udać do specjalisty, jeśli tak- to jakiego?