Mam pewne postanowienie, aby pozbyć się "małego bojlera". Trochę wstyd się przyznać, ale prowadzę osiadły tryb życia głównie przed komputerem. Poczytałem już m.in. tutaj posty/FAQ na temat diet, treningów itp. ale nadal mam mętlik bo jest tego pełno.
Moim głównym celem nie jest rzeźbienie kaloryfera (to może potem), ale zrzucenie nadmiaru tkanki tłuszczowej z okolic brzucha i rozruszanie zastygłych stawów.
Kilka lat temu przez ~30 dni robiłem A6W, ale poza bólem mięśni nie odczułem żadnej różnicy. Teraz na ew. ćwiczenia mógłbym poświęcić 3-4 dni w tygodniu (po godzince, max 1,5h z rozgrzewką). Zastanawiałem się nad treningiem z Chodakowską, czy "Mel B", ale to chyba raczej pod kobiecy fitness i nie wiem jak to się ma do męskiego organizmu... Tzn. czy da jakieś rezultaty. Jak oglądałem zdjęcia "przed-po" w niedługim czasie to u kobiet wyglądało to nieźle...
Głównym problemem w chyba każdym treningu są pompki, a wolałbym ich unikać. 5 lat temu na lodowisku złamałem prawy nadgarstek z przemieszczeniem i do teraz odczuwam tego skutki. Kręcąc nim ciągle coś w nim nieprzyjemnie "strzela" i chrupie, przy zrobieniu raptem 10 pompek czuję jakby mi się znowu coś tam łamało, zaś po całym dniu "używania ręki" nieraz daje się we znaki.
Podobnie jest, gdy próbowałem się podciągać na drążku. Już po 5 razach felerny nadgarstek boli, mimo że druga, teoretycznie słabsza ręka nadal ma siły aby się podciągać...
Ze sprzętem trochę licho - posiadam ciężarki 1,5kg, powerballa, taborecik (wchdozenie, schodzenie) oraz o dziwo ... uchwyty do pompek.
Moje pytanie brzmi - jakie ćwiczenia mógłbym robić? Czy Chodakowska "da radę" na męski organizm?
Jakoś niecały miesiąc temu robiłem ankietę działu, a teraz widzę że jest trochę inna, aczkolwiek bardzo podobna, a nawet chyba bardziej obfita w informacje. Mam nadzieję, że starczy:
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Waga: ~70 +- 0,5kg
Wzrost: 173cm (mierzone późnym wieczorem, rano pewnie +2cm)
Obwód klatki: 88cm (luźno), 93 (napięte)
Obwód ramienia: 29,5 cm (luźno), 32cm (napięte)
Obwód talii: 91cm
Obwód uda: 57-59cm
Obwód łydki: 39cm
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ok. 25% według internetowych kalkulatorów
Aktywność w ciągu dnia: raczej brak, czasem porąbać drewno do piwnicy, czy WF na uczelni...
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 1x w tygodniu siatkówka 2h, rąbanie drewna ;)
Odżywianie: słabość do słodyczy i podjadania, mało jem na śniadanie (~2-3kromki), za to na noc lubię się porządnie najeść, bo inaczej jestem głodny i w nocy się budzę
Cel: pozbycie się "wystającego" brzucha, zmniejszenie tkanki tłuszczowej do ok. 18%.
Ograniczenia żywieniowe: brak znanych uczuleń/przeciwwskazań (nie cierpię rzodkiewki i suszonych owoców)
Stan zdrowia: raczej w normie (poza prawym nadgarstkiem o czym wyżej), jestem krwiodawcą i nie mówili że mam złe wyniki
Preferowane formy aktywności fizycznej: w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wolałbym się bez nich obejść
Stosowane wcześniej diety: brak
Pozdrawiam