Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
29 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
67
Witam Państwa serdecznie. Zanim dojdę do sedna tego tematu chciałbym przedstawić swoją historie. Nazywam się Brajan, mam 19 lat. W wieku 17 lat postanowiłem pierwszy raz pójść na siłownie, ponieważ sylwetka jaką miałem bardzo mi się nie podobała. Ważyłem wtedy 58kg przy wzroście 176cm. Wstydziłem się wyjść na plaże ponieważ byłem patykiem, strasznie mi się nie podobało. Ćwiczyłem bez żadnej dłuższej przerwy 14miesięcy. Przytyłem o 22kg, ważyłem 80kg z hakiem. Wszystko szło ku dobremu, gdy nagle doznałem kontuzji pleców. Dokładnie w odcinku lędźwiowym (L4-S1). Diagnoza lekarza jednoznaczna, dalsze chodzenie na siłownie oznacza wózek. Więc chodzić mogę ale idzie to w parze z przyśpieszeniem powiększenia się kontuzji, a "naprawić" się tego nie da. Całą zimę nic nie robiłem przesiedziałem w domu. Wazę teraz 84kg przy wzroście 180cm. Te liczby na wadze mi nawet nie przeszkadzają bo ta waga jest fajna taką chciałem mieć gdy ćwiczyłem, lecz nic nie robiąc przez zimę brzuszek urósł. Opiszę pokrótce mój dzień
7:30 Ser biały 200g z dodatkiem śmietany, do tego szklanka mleka do popicia
10:00 Banan,jabłko
11:30 Jogurt 500g (jogobella ;pp)
14/15:00 Ryż 200g, 100g piersi gotowanej
17:00 Makaron (suchy bez niczego) 150g
18:00 trening
po treningu banan
20:30 płatki z mlekiem.
Wiem, że to żadna prfoesjonalna dieta, posiłki i pory są takie a nie inne bo jestem zależny od pracy jaką wykonuję.
Kwestia treningu. Siłownia odpada przez plecy, więc ćwiczę coś takiego.
Poniedziałek zwykłe pompki.
seria 1 17
seria 2 19
seria 3 15
seria 4 15
seria 5 max (minimum 20)
Wtorek biegam. Na razie biegałem 2 razy i były to tak powiem testy ile jestem w stanie przebiec w swoim odpowiednim tempie. Więc na razie biegam 3km truchtem.
Środa zwykłe pompki
seria 1 10
seria 2 10
seria 3 13
seria 4 13
seria 5 10
seria 6 10
seria 7 9
seria 8 max (minimum 25)
Czwartek biegam / drążek 5 serii po 5 pełnych podciągnięć
Piątek
To samo co środa. W przyszłym tygodniu zwiększam liczbę powtórzeń.
Sobota bieg/ drążek
Niedziela odopczynek.
Moje pytanie jest takie. Czy w taki sposób jest możliwość pozbycia się 'brzuszka' ?
Jeżeli ktoś stracił swój cenny czas czytając moją historie z góry przepraszam.:) Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
286
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4434
Dieta jest podstawą odchudzania. Biegasz po kontuzji kręgosłupa, a na siłownie nie możesz iśc? Co Ci się stało, bo wygląda na wielką głupotę. Tylko nie wiem, czy lekarza, czy Twoją. Sam miałem pęknięty kręg i wypadły mi dwa dyski w lędźwiowym. Obecnie trenuję na siłowni, robię MC i na dodatek pracuję na budowie. Lekarz powinien Ci powiedziec o cwiczeniach wzmacniających i o poprawie mięsni brzucha i przykręgosłupowych, żeby go odciążyc. Brakuje tłuszczy, warzyw i białka w diecie. Śmietanę zastąp jagurtem naturalnym.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
29 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
67
w0Nski
Dieta jest podstawą odchudzania.
Biegasz po kontuzji kręgosłupa, a na siłownie nie możesz iść?
Tak biegam, ponieważ podczas biegania nie odczuwam bólu. Ból odczuwam podczas schylania się, podnoszenia czegokolwiek lub siedzenia przez długi czas w tej samej pozycji.
w0Nski
Co Ci się stało, bo wygląda na wielką głupotę. Tylko nie wiem, czy lekarza, czy Twoją.
Ogólnie rzecz biorąc, gdy zacząłem chodzić na siłownie po jakimś czasie (nie pamiętam ile) zaczęły mnie pobolewać plecy przy MC i wiośle. Był to taki ból, że nie przeszkadzał mi on tak bardzo, żeym nie mógł ćwiczyć tych ćwiczeń. Pewnego dnia podczas wykonywania MC (z pasem) przy odkładaniu już sztangi doznałem strasznego bólu w lędźwiach. Musiałem siąść, po około 5minutach dopiero wstałem i mogłem cokolwiek zrobić. W badaniach mi wyszło, że są zmiany zwyrodnieniowe. Lekarz mnie wysłał na masaże, po tych masażach żadnej różnicy nie ma.
Moja głupota była na pewno wtedy, gdy lekko pobolewały plecy a ja targałem MC. ;)
Zmieniony przez - Dziura@ w dniu 2014-03-28 08:09:35
Szacuny
4
Napisanych postów
118
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3380
Dieta jest tragiczna!
Dawka białka jest śmiesznie mała. Posiłki typu banan, jabłko, jogurt (na litość boską!) czy sam makaron niczemu nie służą. Chcesz schudnąć a ładujesz się fruktozą, sacharozą i na koniec dnia poprawiasz laktozą. Nie widzę, też żadnego źródła dobrych tłuszczy. Dłuższe przebywanie na tej diecie co najwyżej zapewni Ci podniesioną insulinoodporność.
Szacuny
0
Napisanych postów
286
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4434
Czyli źle wykonywałeś cwiczenia i kręgosłup poleciał. Lekarzem nie jestem i nie powinieneś mnie słuchac, ale idź do dobrego lekarza i za kilka tygodni będziesz siedział w siłowni, a trochę później robił MC. Tylko pod okiem kogoś kto ma pojęcie o wykonywaniu poszczególnych cwiczeń.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
29 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
67
Skoro jest taka możliwość, że w ogóle wrócę to pięknie. Tylko kto ma pojęcie o tym.. Pewnie rehabilitant, bo lekarz to mi dał skierowania na masaże i na tym się skończyła jego praca. Będę się rozglądał za jakimś rehabilitantem
Szacuny
3
Napisanych postów
681
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10283
przecietny lekarz to malo co pomoze, powie zebys nie cwiczyl i sprawa z glowy bo tak najlatwiej. poszukaj gdzies kolo siebie dobrego (polecanego) lekarza sportowego albo fizjoterapeute. od razu zobaczysz roznice w ich podejsciu.