Roczny trening na mase i brak efektów

No ja wiem, że coś musi być źle... Tzn na początku była dieta, a właściwie jej brak, aczkolwiek od paru miesięcy mam tą i właśnie jedynym efektem jest lekkie podlanie więc to też nie satysfakcjonujące... Dlatego tak bardzo się boje jeszcze tłuszczy zwiększać. Czuje,na następny dzień mam zazwyczaj zakwasy, bo na początku oszukiwałem trochę, ale od dłuższego czasu moje ręce się przyzwyczaiły to tegoż jakże ciężkiego ciężaru xd i każde powtórzenie wykonuję bardzo dokładnie, gdzie mogę to "zatrzymuję się" na chwilę napinając mięśnie no i skracam przerwy do niezbędnego dla mnie minimum :P Może po prostu muszę kupić sobie coś cięższego, będę robił mniej, ale ciężej i może to przyniesie jakieś efekty... może też przydałby mi się z tydzień przerwy, bo właściwie nie pamiętam żebym jakąkolwiek miał. Owszem były dni gdzie przesunąłem trening o jeden dzień, bądź zrobiłem go nieco krótszy z braku czasu, ale żeby tak zupełnie odpuścić to nie. Nawet jak byłem chory :P Może zestaw ćwiczeń też jest do bani :P To, że na kogoś działa nie znaczy, że na wszystkich, trochę go modyfikowałem oczywiście, ale jakby się w to wgłębić to jednak te ćwiczenia nadal były takie same xd

Jeżeli ten ciężar co masz jest za lekki to dokup coś.
Możesz zrobić sobie przerwę i obiektywnie się przyjrzeć Twoim treningom. Niestety często się widuje ludzi na siłowni, którzy tylko według własnego uznania wszystko robią dobrze, a jak się spojrzy "z boku" to niestety.

No dokładnie... Dobra to coś dokupię i będę się filmował czy coś, może faktycznie jest jakiś błąd który jest znaczący a ja go bagatelizuję. Dzięki za pomoc :) To jeszcze tak na podsumowanie: plan treningowy i ta dieta ogólnie ok?

Skoro dietę urozmaicasz to ważne jest żebyś się trzymał tego limitu kalorii i ewentualnie go stopniowo zwiększał. To co bym Ci zaproponował to mleko pełnotłuste( zawiera witaminy) i więcej warzyw i owoców.
Jeżeli chodzi o plan to skupiaj się na dużych partiach mięśniowych i na wykonywaniu ćwiczeń wielostawowych. Na biceps, czy triceps wystarczą 2 ćwiczenia. Nie katuj brzucha.

No ok, jeszcze raz wielkie dzięki! Teraz troszkę "dychnę" a w przyszłym tygodniu zacznę "od nowa" z wprowadzonymi korektami :)

Daj znać co i jak ;)

poplatanie z pomieszaniem....to co ty robisz martwy ciag dwoma 7 ? :O ,,wiosłowanie jednoracz sztanga a potem to samo tyle ze dwóracz"....ze co? machasz nia na boki czy walisz sobie hantla po jajach bo nie umiem sobie tego wyobrazic. Beznadziejny plan, własciwie nie wiem co robisz i czym a porady naprawde jak zawsze z górnej pólki....tylko się pochlastać