TRochę węgli,TRochę wódki, rośnij duży, okrąglutki, Polecam

wpisuje przypomnienie, muszę grilla odkopać tylko nie wiem gdzie lezy

My dzisiaj jedlismy taki wypas, bulka jak od pity pieczona w piecu na ogniu, w srodku mieso jak do cevapici tylko w formie dwoch burgerow i pasta z papryki z cebulą ,wszystko mialo zapach i smak wedzonki i dymu no przepyszne,tylko nie wiem jak to cholerstwo nazywaja

Plaskavicia?

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak

Ta pasta to hmm tylko ajvar mi do głowy przychodzi w sumie. Tylko wędzonej tam nie było w sumie

W sumie to w sumie na tyle ;p

PYSZNE http://www.mrkva.ba/bs/meni/pljeskavica  cos takiego tylko 2 kotlety,, ajvar tylko slodki nie ostry i szatkowana cebula, jemy codziennie w innych miejcach rowniez tych ą i ę i to nie ma sobie rownych, znalazlam taki bar syfiasty gdzie tylko miejscowi jedza,mniam mniam

Wroce to powrzucam foty A najstrsszniejsze co zjadlam to swieze kamienice,jezusiu

Dlaczego o tej godzinie mam ochotę na wszystko, teraz za taka plaskavicie bym dał sobie pociąć plecy tomahołkiem

Ale trudno. Jutro kanapeczki grillowane i nie ma bata. Plaskavicia do zrobienia rownież na najbliższe dni z ajvarem. Tez już wpisałem. Będę miał co robic