Sztuki Walki

Dobrze MMA masa ma znaczenie , ale czy na sile uderzenia tez?
napewno w pewnym stopniu ale ktos tu juz napisal ze nwet jesli koks nie umie uderzac to jego uderzenie i tak bedzie mocniejsze od uderzenia boksera tylko dlatego ze jest ciezszy no to jest totalny kretynizm tu sie chyba zgodzisz?

Draciel 3 napisal ze masa dobrana odpowiednio do swojego wzrostu to duży atut
dobrze wiedziec bo ja musze zrzucic 7 kilo do konca wakacji ;p nie wiem czmu przeciez dobrze wygladam ;p


swoja droga pamietajcie ze nadwaga miesniowa to tez nadwaga , jesli masz 50 kilo nadwagi po hamburgerach albo 50 po sterydach to dla mnie bez roznicy tylko po sterydach inaczej wygladasz masz wicej sily i moze jestes sprawnieszy ale meczysz sie tak samo szybko i twoja wydolnosc spada wprost proporcjonalnie do przyrostu masy ;]

Zmieniony przez - szary90 w dniu 2009-06-24 12:17:10

...jesli koks nie umie uderzac to jego uderzenie i tak bedzie mocniejsze od uderzenia boksera tylko dlatego ze jest ciezszy no to jest totalny kretynizm tu sie chyba zgodzisz?

Całkowicie się zgadzam
Jednak porównując dwóch bokserów o takich samych umiejętnościach lub dwóch koksów o takich samych "nieumiejętnościach" ten który ma większą masę ma przeważnie silniejszy cios.

ja jeszcze dodam że chodziło mi o masę mięśniową nie tłuszczowa piszę tak by nie było nieporozumień

a tak po za tym-kolejny piękny temat

Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-06-24 12:43:54

o rany wystarczy ze cie koks chwyci za szmaty i nawet uderzac nie umie tylko byle jakiego sierpa to juz cie zmuci jesli ma nad tobą jakies 20kg przewagi

Masa ma wpływ na siłę ciosu (jak już wcześniej pisałem Siła = masa x przyspieszenie, a do tego pęd = masa x prędkość - to wszystko z fizyki), uderzenie koksa z dużą masą może być i wolne, ale tak i tak będzie miało dużą siłę. Pewnie nie większą niż wyćwiczonego, lżejszego (zależy też o ile ) boksera, ale myślę, że wystarczającą, żeby tego boksera powalić.
Wiadomo, że tylko tu sobie gdybamy, ale myślę, że nie ma co przytaczać tu przykładów typu "Pacman" bo to bokser ekstra/światowej/za***istej klasy i przyrównywac go do koksa nietrenującego, bo to jak przyrównywać dziecko ze żłobka do studenta (kryterium - wiedza).
A tak poważnie, ja rozumie to tak, że masa ma znaczenie w wlace, w sytuacjach trenujący (nie światowej klasy zawodowiec) kontra koks (cięższy od niego), szczególnie w walce ulicznej. Takiej jest moje zdanie

magickay nie filozofuj

haha ja tu filozofuje, to inni podają jakies wzory na moc, pedy wiatra czy inne cuda a prawda jest taka ze jak koks przywali to nie ma zmiłuj sie hehe ;d

Czyżby jego cios nie podlegał prawom fizyki

magickay jesli ty padasz po byle jakim sierpie to powodzenia ;]