Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
292
Witam.Mam pytanie co do stretchingu.Ćwiczyłem większość czasu z samą rozgrzewką ,przez co mięśnie u mnie stały się bardziej zbite i -elastyczności.Od miesiąca ok. robię stretching z książki Lafaya, bo robię ten program właśnie. Problem w tym,że jakoś te ćwiczenia nie za bardzo mi przypadły,i średnio nie widze zbytnio rezultatów. Jak myślicie,zamienić te rozciąganie na inne jakieś czy zostawić tak jak jest? Macie może jakieś fajne strony,na których zobrazowane są dokładnie ćwiczenia na stretching,i dokładnie opisane co i jak? Byłbym bardzo wdzięczny.
Z góry dziękuję
Szacuny
6
Napisanych postów
805
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
10721
Proponuje zainteresowaniem się książkami tsatsoulina o rozciąganiu. Są po polsku, a po angilesku to i w necie też są. Same ćwiczenia rozciągające jak się je robi bezmyślnie nic nie dają, bo się naciąga a nie rozciąga.
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
292
Właśnie w Lafayu niektóre ćwiczenia są OK,ale niektóre to ciężko w ogóle wytrzymać 20s ,a przy niektórych wcale nie czuję mięśnia rozciągającego,a dużo czytałem i oglądałem filmiki jak to robić. Nie jest napisane które ćwiczenia na jaki mięsień , ani nic.Nawet chyba ćwiczenia na barki też nie ma, albo mi się zdaję.
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
292
wiadomo_kt
Proponuje zainteresowaniem się książkami tsatsoulina o rozciąganiu. Są po polsku, a po angilesku to i w necie też są. Same ćwiczenia rozciągające jak się je robi bezmyślnie nic nie dają, bo się naciąga a nie rozciąga.
Już pierwsze strony mi nie przypadły do gustu. Wszystko co czytam to zupełnie co innego,niż wyczytałem na forum. Już wole przy Lafay'u zostać