Saleta vs Golota, oblicze polskiego boksu.

jeszcze raz muszę muszę coś wtrącić (cholera mnie bierze)
co do wypowiedzi t.m. (za ch*ja nie napiszę z dużej litery!) :polska szkoła boksu to coś co narodziło się w czasach kiedy boks amatorski był prawdziwym boksem a nie tylko walkami toczonymi pod maszynki(jak ktoś nie wie co się zmieniło to chętnie wytłumaczę, narazie sobie odpuszczę z lenistwa ufając w waszą wiedzę) taki Jurek Kulej np w swoich czasach mugłby spokojnie przejść na zawodostwo i nie musiałby się długo przestawiać, ale teraz zawodnicy którzy długo walczyli amatorsko walczą już zupełnie inaczej niż zawodowcy.
Co do tego że Gołota i Michalczewski osiągnęli coś tylko dlatego że wyjechali na zachód-prawda ale tylko w tej części że tylko tam mogli walczyć o tytuły- bo bokserami stali się w Polsce a na zachodzie zostali tylko przestawieni na boks zawodowy
uff...

Kass - sory - ale pokarz mi np. kiedy Michalczewski Bluzgal Golote, Albo Golota Michaczewskkiego, albo przed tym "incydentem" Golota Salete - sory - ale takich "aferek" nie bylo wsrod tej "paczuszki".
Saleta zwietrzyl motyw by wskoczyc na pozycje "macho nr 1" ale mu sie to nie uda - i mam szcera nadzieje ze Golota go rozniesie.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Nie myl ich wagowo gdyby Saleta czy Golota mogli zarobic z Tigerem 1 milion dolcow w tak miernych dla nich czasach to by go obsmarowali.
Tak jak to robia (tylko ze Ci to juz w ogole na slowa nie zwarzaja) Tyson, Hopkins, Ali.
Michalczewski wyzywa sie z Royem ze jeden sie boi drugiego itp.
To samo sie nakreca.


On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

NIe myle ich wagowo.Sami sie jak widac pomylili.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Raczej klasowo


On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Zmieniony przez - Kask w dniu 2002-11-14 09:53:53

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Odświeżam bo cos sie ruszylo


Walkę bokserską pomiędzy Andrzejem Gołotą a Przemysławem Saletą planuje zorganizować w maju w Warszawie Andrzej Wasilewski, szef Hammer KnockOut Promotion. Do 12-rundowego starcia pięściarzy miałoby dojść w drugim weekendzie maja na warszawskim Torwarze. Pojedynek ma być zwieńczeniem gali bokserskiej, podczas której mają wystąpić również Tomasz Bonin, Krzysztof Włodarczyk i Maciej Zegan. Ich przeciwnicy nie są jeszcze znani.

"Walką zainteresowane są trzy stacje telewizyjne: TVP1, TVN i Polsat. Jeszcze nie zapadła decyzja, która z nich przeprowadzi transmisję. W każdym razie zwycięska telewizja przeznaczy po 150 tys. dolarów na honoraria dla obu bokserów" - powiedział Wasilewski.
Z oboma bokserami prowadzone są rozmowy. Wasilewski rozmawia menedżerem Gołoty Ziggim Rozalskim. Natomiast Saleta prowadzi pertraktacje osobiście. Promotor walki uważa, że wzbudzi ona wielkie zainteresowanie.

"To raczej nie będzie walka o coś, czyli o tytuł. Ale będzie interesująca ze względu na popularność i aurę, jaka otacza obu dżentelmenów: Saleta - dobry, Gołota - zły" - zakończył Wasilewski. (PAP)
żródło: http://sports.pl/index.phtml?show=1&s=12&ns=18205

Golota dla mnie i tak byl/jest de besciak, pojechal do USA (wiadomo ze Polska czy Niemcy do potegi boksu nie nalezą) walczyl z najlepszymi:Lennox Lewis,Witherspoon,Grant,Tyson, a Saleta z kim sie bil? albo nawet Michalczewski ? wielki mistrz swiata jednej smiesznej federacji, jak dla niego pieniadze nie odgrywaja roli to dlaczego nie chce walczyc z Royem Jonsem w stanach, RJ ma ambicje. Dziekuje za uwage


kadoGan

No to się posmiejemy jak wogóle dojdzie do tej walki jest już niby zaklepana na maj ale coś czuję że do maja jeszcze dużo czasu. Nieładnie tak najeżdżać na Andrew bo coś mi się wydaję że jak walczył z Bowem to wszyscy gadali Andrzej the best. Tylko moim zdaniem to tak prawdę mówiąć gołota ma naprawdę coś z główką niewporządku. A Saleta - to aktor. Jestem naprawdę ciekaw czy mimo wszystko dojdzie do tej walki jednak mówiło się o niej od chyba 2 lat.

Kurcze niby daleko ale jak by bilety nie byly drozsze niz 70-80 zl(chyba gdzies na szarym koncu) to bym namowil brata czy kogos i moze bym pojechal
ale szczerze powiem ze watpie ze dojdzie do spotkania bo prawda jest taka ze Saleta by sie rozlecial po paru rundach

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Odświeżam ten post....
A co powiedział Ronowicz? Cytuje:

"... ale pokarz mi np. kiedy Michalczewski Bluzgal Golote, Albo Golota Michaczewskkiego, albo przed tym "incydentem" Golota Salete - sory - ale takich "aferek" nie bylo wsrod tej "paczuszki..."

Teraz jednak Michalczewski atakuje Gołotę,nazywa go nikim itd.
A kimże jest ten Michalczewski,któy tyle czasu wychodził do walki przy niemieckim hymnie?

A jak pan Michalczewski ostatnio uzewnętrzniał swoje instynkty bokserskie ,mało kto o tym wie.Na na zamku w Łęczycy 1 czerwcza 2003 roku w dniu dziecka D.Michalczewski bawił się tak ostro z Mirosławem Okońskim-wybitnym piłkarzem polskim występującycm w Bundeslidze czyli pierwszej lidze niemeickiej oraz okresu gry w lidze greckiej podczas którego zdobył mistrzostwo Grecji w AEK Ateny -znanym również z tego,że przegrał w europejskich kasynach 6,5 mln marek.
Dariusz Michalczewski pod znacznym wpływem alkoholu wylądował w wynajetym pokoju w Hotelu Królewskim firmy Mar-Trans-Pol w Topoli Królewskiej pod Łęczycą z czterema prostytutkami z jednej z agencji w Łodzi.Dywan w tym pokoju był przygotowany specjalnie na jego cześć i zdobiły go tygrysy.Podobnie wyglądały zasłony,ręczniki i pościel w jego pokoju.Po tym fakcie spał jeszcze w tym samym hotelu z Miss Polonią 2002 roku,która była tam notabene z bliską dla siebie osobą towarzyszącą.W kwestii picia alkoholu mało kto jest go w stanie przebić.Pił kieliszek za kieliszkiem,co spowodowało,że pod koniec imprezy ledwo się mógł wysłowić.

Dzięki temu,że Michalczewski odwiedził Łęczycę na zaproszenie Okońskiego firma Cekol zaczęła deliktanie sponsorować klub czwartoligowy MKS-Górnik Łęczyca,gdzie trenerem jest M.Okoński.
I to ma być ten mistrz? Nie dziwię się teraz wcale rozpadowi jego związku z żoną.
Dziwię się tylko,że Michalczewski ma na tyle tupetu,aby obrażać Gołotę samemu nie będąc żadnym wzorem do naśladownictwa między innymi z racji jego postępowania poza ringiem.



" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />