Szacuny
3
Napisanych postów
214
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
3479
Cześć
Otórz interesuje mnie jak utrzymują się efekty po zakończeniu kuracji za pomocą Roaccutane i innych leków opartych na izotretionoinie.
Jeżeli zakończyłeś(aś) kurację dawno temu napisz co się dzieje z twoją skórą teraz. Przedewszystkim interesuje mnie trwałość efektu, np.:
1. Czy skóra ponownie zaczęła się przetłuszczać, a jeśli tak to w jakim stopniu w porównaniu z czasem przed rozpoczęciem kuracji
2. Czy powróciły syfy, jeśli tak w jakim nasileniu
Nie zapomnijcie podać jak dawno zakończyliście kurację, w jakiej dawce przyjmowaliście lek i przez jaki okres. Myślę, że wiek też ma tu pewne znaczenie, więc go podajcie.
Czekam z niecierpliwością na wasze opisy.
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3115
Witam! Używałam Roacuttane 4 lata temu. Teraz mam 21 lat
1. Czy skóra ponownie zaczęła się przetłuszczać, a jeśli tak to w jakim stopniu w porównaniu z czasem przed rozpoczęciem kuracji
Skóra się nie przetłuszcza, nawet włosy się przestały przetłuszczać tak jak dawniej. Z kolei teraz muszę skórę bardziej nawilżać.
2. Czy powróciły syfy, jeśli tak w jakim nasileniu
krostki zniknęły wszystkie, tylko od czasu do czasu pojawiają się pojedyncze na twarzy, ale to naprawdę rzadko.
Jak długo to brałam to już dokładnie nie pamiętam, chyba około roku, może trochę dłużej.
W czasie kuracji należy co miesiąc robić podstawowe badania krwi (u mnie za każdym razem były prawidłowe) no i w czasie kuracji i 2 lata po nie można zajść w ciążę ale to pewnie wiesz
Pozdrawiam
Odwaga jest to wiedza o tym, czego się bać, a czego nie
"Odwaga jest to wiedza o tym, czego się bać trzeba, a czego nie." - Platon
Szacuny
9
Napisanych postów
1471
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
26792
2-3 lata po kuracji, skora normalna ani sucha ani przetluszczajaca sie (podczas kuracji troche przesuszona pozniej wraca do normy), pojedyncze krostki pojawiaja sie sporadycznie (zapewne w wyniku intensywnego cwiczenia,opalania itp). dawka z tego co pamietam byla minimalna, kuracja trwala ok. 7 miesiecy. dla kogos kto ma powazne problemy z tradzikiem ten lek to jak blogoslawienstwo dla grzesznika...
Szacuny
14
Napisanych postów
260
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3672
mi dermatolog mowil ze roznie z tym bywa poprawa moze byc na pol roku, rok, trzy lata, ale ja sie nie moge zdecydowac bo jak to cwiczyc nie wolno? ani wpieprzac odzywek jakis? to ja dziekuje silka to sens mojego zycia.