Rekord w podbijaniu piłki.

Cześć.
Zakończyłem swoją przygode z piłką nożną jakieś 7 lat temu. Kiedyś moją ulubioną formą treningu było właśnie podbijanie piłki..
Ostatnio miałem okazje pograć sobie w piłke przy piwku z kolegą (pierwszy raz po 7 latach) i nawet dalej mi to szło : )

I mam takie pytanie czy zna ktoś aktualny rekord w podbijaniu piłki?
Oraz procedure bicia takiego rekordu (czy np można przytrzymać piłke na karku i odpocząć)
Oczywiscie szukałem takich informacji w internecie,ale wszystko jest nie jasno opisane np. Czy pilka spadła podczas bicia rekordu, lub czy ktoś odpoczywał podczas bicia go.
Zna ktoś szczegóły ? :)

Mesiasz Junior miał 4 lata przerwy. Zaczął od nowa, od okręgówki w wieku 24 lat (zaczął"generalnie" dla przyjemności, kiedy miał już rodzinę, dzieci i obowiązki) i zdążył strzelić debiutanckom bramkę w Champions League przy 30-tce: https://en.wikipedia.org/wiki/Junior_Messias (to nawet nie jest rekord, wyprzedzil tych co dluzej czekali na ta bramke! :P), to może Tobie się uda np. strzelić w trzeciej lidze :D.... Czemu nie? Możesz spróbować chociaż hehe. Musiałbyś ewentualnie zacząć w tej okręgówce i nie odmowic potem gdzies wyzej grac, gdyby wyszlo w praniu, ze Ci dobrze idzie... Mesjaszowi się tak udało.. Ale ile z ciekawosci masz lat i jak dlugo trenowales te podbicia? Masz jakies inne rekordy, np. w przysiadzie, w przysiadzie glowa, na kolanach glowa etc?"

Jezeli chcesz gdzies udoumentowac swoj rekord to wejdz najlepiej na strone recordsetter. Tam ludzie dokumentuja takie rekordy jak np. kapki czy fikolki w wodzie. Niektore sa bardzo latwe do pobicia, inne mniej. Ja np. moze dalbym rade pobi rekord glowek na jednej nodze z recordsetter ale na pewno nie kilkaset metrow biegu z podbijaniem pilki


Zmieniony przez - LCBND w dniu 2022-04-07 14:52:25

nie ma przerwy musi się odbijać cały czas

https://lodz.tvp.pl/52052623/janusz-chomontek-pobil-w-lowiczu-rekord-guinnessa-oddal-przy-tym-hold-diego-maradonie

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kapkowanie


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2021-09-14 21:46:29

No ale 7 tysiecy to troche słaby rekord. Bardziej chodzi mi o te 20/30tys plus.

Co do Dana Magnessa i tego rekordu
26h podbijania to nie jest uznany za rekord. Szczerze chyba jest to niemożliwe by piłka ani razu nie spadła nawet na bóg wie jakich środkach.
Trafiłem na wywiad,który wiele wyjaśnia,ale jest z przed 4 lat.

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/33462295/darek-kolodziejczyk-mistrz-w-podbijaniu-pilki



Zmieniony przez - KlakEr79 w dniu 2021-09-14 23:53:45

Zobacz najpierw ile Ci się uda, potem myśl o biciu rekordów

anubis84

Zobacz najpierw ile Ci się uda, potem myśl o biciu rekordów

A kolega ze zrozumieniem umie czytać?

Myśalłem że się interesujesz bo chesz udział wziąć

masz napisane że nie moze dotknąć podłoża, przytrzymasz na głowie to już nie jest odbijanie.


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2021-09-16 21:53:52

na stronie guinessa sprawdzałeś?tam powinny byc wszystkie informacje a jak nie,to można zawsze spróbować napisać do nich i może pokierują.No i z tego co pamiętam to troche rodzajów tych rekordów tez było typu najwięcej podbić w x czasie,najdłuższy dystans pokonany podczas podbijania itd.

anubis84

Myśalłem że się interesujesz bo chesz udział wziąć

masz napisane że nie moze dotknąć podłoża, przytrzymasz na głowie to już nie jest odbijanie.



Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2021-09-16 21:53:52

Chyba już kondycja nie ta..
Ale kupiłem piłke za 4 dychy i włączyłem kapkowanie jako forme rozgrzewki przed treningiem siłowym

Weekend wpadło 1000 podbić (za drugim razem) pierwszy raz od 7 lat.

Trwało koło 10 minut i efekt taki,że byłem spocony Jak świnia i do tego ból w pachwinie ( rozchodziłem dość szybko)
Ale największy problem był z oczami ( trochę jak po 3 browarkach) minęło Po paru minutach.

Natomiast tą satysfakcja,że coś tam zostało trochę z przeszłości bezcenna

Kontynuując temat to może ktoś sie pochwali swoim rekordem :)

Po siedmiu latach, za DRUGIM razem 1000 podbić, z odpoczynkiem aby mieć piłkę na karku? Ile masz lat? Nie znam cie i nie widzialem jak grasz ale ja na twoim miejscu gdybym miał aż taki techniczny talent i koordynacje tobym szukał jeszcze szczęścia w piłce.

Didier Drogba na swojej pozycji w profesjonalnym klubie zaistniał w wieku 22 a swoją pierszą bramkę strzelił w wieku 25 lat. Marcus Vindicius w wieku 23 lat przeszedl negatywnie testy w trzecioligowyh klubach Chorwacji az w koncu Arka go docenila i wywalczyl z nia awans, teraz gra I lidze i ma prawie 40 lat. Sprobuj zaczac grac/trenowac dla przyjemnosci, moze cos osiagniesz, np. 1/16 puharu Polski albo cos.

@Bodymaker ty kiedys mwiles na tym forum, ze zawsze mozna sprobowac, zeby potem sie nie zalowalo, ze nawet nie sprobowales; mowiles, ze czasem jest tak, ze ktos gra w wieku 18 lat w ekstraklasie a w wieku 30 lat w czwartej lidze a ktos np. w wieku 22 lat w okregowce w wieku 30 w pierwzej lidz

Nie oszukujmy się. Po tylu latach przerwy nie ma szans nadrobić zaległości,żeby reprezentować poziom chociaż 3 ligi.
Jedyna opcja to tylko dla przyjemności A klasa max ogręgówka.

Co do tych kapek myślałem żeby raz w tygodniu je ćwiczyć i ewentualnie sobie je udokumentować wrzucając na yt jakieś filmiki ze swoich rekordów. Ale na razie zabardzo motywacji nie mam.