Dieta: 2200 kcal (od poniedziałku planuje zejść na 2000), przy czym było 125g białka, 50g tłuszczy i 320 węgli. Z suplementacji jem spalacz tłuszczy thermo speeda 1 kapsułkę dziennie 30 minut przed treningiem. Po treningu glutaminę. Z rana i przed spaniem porcja białka. Trening 4x w tygodniu piłka nożna na hali po 2h, 3x razy siłownia (SPLIT w pon-srod-pt) i 4x ABS. Cheat meal raz w tygodniu w sobotę wtedy trochę tłuszczu więcej około 1200 kcal jakiś fast-food, chipsy i czekolada. Dietę jeśli potrzeba również rozpiszę.
Kluczowe pytanie: waga stoi w miejscu i nie chce spadać. Więc proszę o poradę. Czy jest możliwe że tłuszcz spada a budują się mięśnie?