Cześć. Na początku może krótko o mnie.
Wiek: 17 (18stka 9 Czerwca)
Wzrost: 180 cm
Staż: 1,5 roku
Gdy zacząłem chodzić na siłownie byłem bardzo otyły, początkowa waga to 95 KG na wzrost 176 cm. W bardzo krótkim czasie (ok. 5 miesięcy) schudłem 30 KG (na moje szczęście bez efektu jojo). Po odchudzaniu ważyłem 65 KG.
Wziąłem się więc za mase i przymasowałem do 77 KG, troche mnie podlało więc postanowiłem przyredukować. Trzymam się diety, nie jem słodyczy, fast-foodów ani żadnego innego 'śmieciowego' żarcia. W tej chwili jestem na 2.400 kcal (dzienne zapotrzebowanie: 2.900), trenuje 4 dni w tygodniu z aerobami oraz HIIT (2 dni aero, 2 dni HIIT - zawsze po treningu [15-30 min]). No i niestety zauważyłem spory problem, oczywiście waga leci w dół, fat zleciał z nóg, rąk i klatki, ale na brzuchu jest nadal i nie zapowiada się na to żeby się spalił. Nawet po wcześniejszym odchudzaniu troche fatu na brzuchu było.
Cały 'trolling' mojego ciała pojawia się gdy naciągne skóre brzucha (wtedy widać dosyć spore mięśnie brzucha). Nie wiem jak mam się za to zabrać, jeżeli będę kontynuował redukcje fatu dopóki brzuch się nie odsłoni to przecież nic ze mnie nie zostanie, bo zapewne mięśnie też zaraz polecą w dół.
Poniżej zamieszczam zdjęcia jak to wygląda. Z góry dzięki za wskazówki/pomoc.

Wiek: 17 (18stka 9 Czerwca)
Wzrost: 180 cm
Staż: 1,5 roku
Gdy zacząłem chodzić na siłownie byłem bardzo otyły, początkowa waga to 95 KG na wzrost 176 cm. W bardzo krótkim czasie (ok. 5 miesięcy) schudłem 30 KG (na moje szczęście bez efektu jojo). Po odchudzaniu ważyłem 65 KG.
Wziąłem się więc za mase i przymasowałem do 77 KG, troche mnie podlało więc postanowiłem przyredukować. Trzymam się diety, nie jem słodyczy, fast-foodów ani żadnego innego 'śmieciowego' żarcia. W tej chwili jestem na 2.400 kcal (dzienne zapotrzebowanie: 2.900), trenuje 4 dni w tygodniu z aerobami oraz HIIT (2 dni aero, 2 dni HIIT - zawsze po treningu [15-30 min]). No i niestety zauważyłem spory problem, oczywiście waga leci w dół, fat zleciał z nóg, rąk i klatki, ale na brzuchu jest nadal i nie zapowiada się na to żeby się spalił. Nawet po wcześniejszym odchudzaniu troche fatu na brzuchu było.
Cały 'trolling' mojego ciała pojawia się gdy naciągne skóre brzucha (wtedy widać dosyć spore mięśnie brzucha). Nie wiem jak mam się za to zabrać, jeżeli będę kontynuował redukcje fatu dopóki brzuch się nie odsłoni to przecież nic ze mnie nie zostanie, bo zapewne mięśnie też zaraz polecą w dół.
Poniżej zamieszczam zdjęcia jak to wygląda. Z góry dzięki za wskazówki/pomoc.

