Redukcja+ papierosy ??

Witam Wszystkich. Zapewne Wiele osob bardzo mnie pognębi za ten post ale jest to cała prawda.. Większość z was wie a napewno Palacze iż papierosy zamykają naczynia krwionośne ,tutaj ważną rolę odgrywają nitro-aminy.. Jednak nie wgłębiajac się w szczegóły chciałbym przedstawić tezę potwierdzoną przez kilku lekarzy. Apropo papieros przed treningiem zamykając nasze naczynia krwionośne zamyka ucieczkę białek mięśniowych Tak więc ma cechę ANTY_KATABOLICZNĄ !!!! Tutaj wielkie zdziwienie :>. Ponadto osłabia układ trawienny co powoduje mniejszą przyswajalność kalori co = mniejsze odkładanie tłuszczu. Należy jednak pamiętać iż papierosy to śmierć.Jednak warto zwrocić szczególną uwagę na nie w okresie redukcyjnym gdyz pozwoli to na szybsze efekty... Oczywiście możecie się niezgadzać zemną lub też spróbować :>...

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 19

Waga: 75

Wzrost: 181

Obwód klatki: 110

Obwód ramienia: 38.5

Obwód talii: 75

Obwód uda: 60

Obwód łydki: nie mieżylem

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie za dużo

Aktywność w ciągu dnia: szkoła

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Siłownia , Akrobatyka ,czasem bieganko

Odżywianie: Dieta , Dieta i Dieta , Białko na maxa. Jem wszystko co da sie zjesc

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: Żadne

Stan zdrowia: Cos tam miałem

Preferowane formy aktywności fizycznej: 4 treningi czas nie gra roli :D

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Gainery , białka , termale , n.o boostery , kreatyny

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak ale w przyszłości narazie masa :D

Stosowane wcześniej diety: Białkowe

następnym razem jak ktoś odświeży stary temat nie wpisuj nic. Tylko przeszkadza to nie pomaga, moderatorzy wiedzą co mają robić.

Takiej teorii o szlugach to nie słyszałem jak żyję

To zaczynamy palić do wiosennej redukcji

ponadto papierosy hamuja laknienie i przyspieszaja metabolizm. ale czy z tego powodu warto sie truc...? wiele innych substancji ma podobne dzialanie.

paląc papierosy nie przytyjesz, ale i nie schudniesz...podobno.

pzdr/

Ja palę jak lokomotywa ładnych parę lat i jakoś nie zauważyłam żadnych zalet...A właściwości odchudzających to już na pewno. Jedyne co mnie trzyma przy paleniu to ogromna obawa, że jak będę próbować rzucić, to zacznę się obżerać, a że bardzo łatwo obrastam tłuszczem ze względów praktycznych na razie o rzucaniu nie myślę. Za dużo wyrzeczeń na raz...

No ale fakt, modelki to papierosami głód zadymiają równo

Jak rzucasz palenie to przybierasz na wadze. Mój tata rzucił jaranie po zawale i często go widuje jak gastruje w nocy bo go głód bierze i ssie w żoładku

moja matka jadła miętówki jak rzucała i nie tyła.

ja jak rzucałem(w 3 gim ) nie odczułem żadnych skutków "negatywnych", choć wtedy już ćwiczyłem, młody wiek, szalony metabolizm...

pzdr/

Camel...wolisz palić faje niż przytyć???!...gratuluje wyboru

Pozdr

Ojej...Przecież zdaję sobie sprawę, że to głupota. Ale wiem jak mi jest trudno schudnąć. Po prostu mój organizm jest już tak wymęczony dziesiątkami podejść do odchudzania, że nie chce się poddać i o każdy kilogram muszę toczyć ciężką walkę.Teraz też jestem na diecie i miałam na mysli to, że trudno by mi było jednocześnie trzymać dyscyplinę w odżywianiu i jeszcze skupiać się na rzucaniu palenia.Jak poradzę sobie z jedny, wtedy mogę zająć się kolejnym problemem.

A odnośnie tycia podczas rzucania palenia - przecież to nie jest tak, że przybiera się na wadze, bo się nie pali, czy że papierosy w jakiś sposób pomagają utrzymać wagę. Prawda jest taka, że zamiast po papierosa sięga się nieświadomie po jedzenie. I to jest zupełnie bez sensu.

Moja teściowa po operacji serca musiała zerwać z nałogiem, aby dodatkowo nie zagęszczać krwi. Tylko że przytyła z 15 kg, waży już 90 no i teraz trudno powiedzieć co jest większym obciążeniem dla serca - palenie czy ta tusza?

Ale teśc po zawale też rzucił palenie i dodatkowo jeszcze 10kg schudł. Wszystko to tylko kwestia silnej woli, a nie przypisywania papierosom magicznych właściwości. Mam nadzieję, że mi też kiedyś się uda.

Camel ja nie pale od 3 miesięcy!...a paliłem 15 lat...życzę szybkieo rzucenia

Pozdr
Grzesiek