RASOWI GRAPPLERZY-humor

Ja mialem 3tygodniowa przerwe jak zauwazylem poczatki kalafa. Bolalo i zaczela rosnac taka gulka na tej zewnetrznej malzowince.Myslalem ze sie zaplacze,pierwsze co mi sie nasuwalo na mysl,to ktora dziewczyna zechce pocalowac takie uszko?.

Na szczescie kalafiora nie ma, a kobita jest.

Jak mi się zaczął robic kalafior to tylkko na jednym uchu wiec sie balem ze bede wyglądał jak two face. Teraz zszsedł ale małżowina jednego ucha jest twarda jak skała. cale szczescie nie widac.

cos z uderzanek, ale też w ten deseń. staje naprzeciwko sibie dwóch gości i jeden drugiego "utwardza" seriami prostych w brzuch.
a teraz już z anszego podwórka: na sylwestrowej imprezce spotkałem jakiegoś nawiedzonego pakera, który, popiwszy się nie zaczał szpanować swoim bjj... cuda on robił, na malutkiej przestrzeni pokoju w akademiku poakzywał i gilotyne, i mata leo, i gardę i zejcie do nóg... ja w kacie pokoju z kolegą -kickbokserem ubaw mieliśmy przedni.
po tym własnie mozna poznac początkujacych - nie rozumieją, ze nic nie umieją, a to co pokazuja, naszywają, tatuują itp, budzi podzow tylko w nieświadomych "ofiarach" ich szpanu. każdy bardziej kumaty wysmiewa się ztego.

To go bylo Jodan wyzwac na male randori,kiedys w liceum typo na imprezie z capoeiry sie chwalil ze w sumie parter to capo ma opanowane do perfekcji. Zaproponowalem lekcje pokazowa i zglosilem sie na ochotnika,stwierdzil ze nie bedzie "szpanowal przy ludziach".

Nie chce mi się wierzyć, że ktoś robi sobie kalafiory na uszach,
żeby zaszpanować jakim to jest grapplerem

To bluzy to jeszcze większa kpina.
Kiedyś był taki okres, że miałem grać w drużynie Budowlanych Łódź w rugby.
W końcu nic z tego nie wyszło (wyjechałem z Łodzi).
Rzecz w tym że bardzo podobały mi się koszulki i bluzy "Budowlanych".
Nie kupiłem ich jednak bo uznałem, że trochę wieśniackie bedzie takie paradowanie w strojach "Budowlanych" i domyślne podawanie się za rugbystę i twardziela jak nigdy się nie grało w barwach tego klubu ...

Ostatnio zauwazylem ze u mnie w szkole jest koles ktory nosi bluzy Bad Boya a napewno nie cwiczy nic poza pakowaniem.Kalafiorow chyba nie ma wiec jeszcze jest poczatkujacy

u mnie jest koleś z VT polska

czego bym o nim nei pwoeidizał

i sie spytałem keidyś , ej trenuejsz coś ?

a on nie , ale bluza fajna

Aaaaaa ! Co mam zrobic zeby nie miec tego na uszach?! zebu uniknac od razu? i wogole od czego to sie robi? to wyglada tak oblesnie ze trudno uwierzyc ze ludzie to specjalnie robia!!!! pomozcieeeee!!!! <nie mam jeszcze zadnych oznak> :(:(:(:(:(:(:(:(:((:(:(

albo już nic. <yes>

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-02-25 17:23:22

Kalafiory robia sie od uderzania uchem w jakies twarde rzeczy w skutek czego miazdza sie chrzastki.Najlepszym sposobem zapobiegania jest noszenie ochraniaczy na uszy.