Pytanie!!!

Witajcie.Mam 13 lat i zaczołem ćwiczyć i moja mama już mi mówi że to jest głupota tak jak sie odżywiam.I teraz moje pytanie(Moja mama chciała
żebym sie spytał)Czy w wieku 13 lat odżucenie słodyczy(czekolady,sukierki,barony itd.)jest zdrowe??Bo ona twardo mówi że nie!Aha,jeszcze jakbyście mogli poprzyjcie to jakimiś badani bo nawet jak jej mówie że tu na podstawie badań sie wypowiadają to mi nie wierzy!!Wogóle jakbyście mogli dac jakieś linki gdzie badania popieraja że cwiczenia i dobre odżywianie sa dobre w moim wieku to wielkie dzieki!!!!

czasami nic nie szkodzi. byle to czasami było na prawdę czasami. jeżeli raz na 3 dni traktujesz jako 'czasami' to nie można. zawsze lepiej zrobić sobie kanapkę z razowym szynką i warzywami niż jeść pszenny szajs z czekoladą

Zdrowe odżywianie jest dobre w każdym wieku ale ćwiczenia juz nie jak jesteś tak uparty zeby ćwiczyc to ćwicz ale na razie w domu rób pompki podciągaj sie przysiady tu masz ling do treningów www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.htm 

No okok,Najabardziej chodzi mi o odżywanie.Nie macie linkow do jakis artykułow zeby bylo o tym??(KONIECZNIE POPARTE BADANIAMI!!)Z gory dzieki

Aha,Był tu jakiś artykuł na temat cwiczen w mlodym wieku.Taki obszerny byl z badaniami:)itd.I tam pisalo ze to same plusy jak sie dobrze cwiczy tylko niemoge go znalesc

Zmieniony przez - MlodyJagla w dniu 2007-09-14 20:58:58

ale co tu popierać badaniami ? snikers ma sam cukier i puste kalorie, jednym słowem jest jednym wielkim szajsem. kiedy w zamian za to możesz zjeść w szkole kanapkę z chlebem razowym i chudą szynką oraz pomidorkiem co będzie = kaloryczności snickersa a będzie to zdrowy pożywny posiłek. wybacz i bez urazy, ale nie chce wiedzieć jak wygląda Twoja mama - 99% ludzi powyżej 15 roku życia wie jak mniej więcej wygląda zdrowe odżywianie - inna sprawa, że się do tego nie stosują i wpie.... frytki i hamburgery

Zeby wyjaśnić to twojej mamie wybierz się z nią do lekarza sportowego bo raczej nie ma badań o oczywistych rzeczach wiadomo ze słodycze to szit

Dokładnie tak samo mówie.Ona mówi że teraz rosne i potrzebuje energi a czekolada itd. to najlepsdze zrodło energi...a jak coś powiem że to nie prawda krzyczy na mnie :)xD

I dlatego chce jakieś badania żeby wkońcu zobaczyła...

Zmieniony przez - MlodyJagla w dniu 2007-09-14 21:07:14

ale tak jak kolega wyżej napisał badań na oczywiste rzeczy nie znajdziesz. możesz znaleźć badania na mniej oczywiste typu 'węglowodany o wysokim IG' bądź bardziej naukowe o wpływie insulinach, katabolizmach itd. a to na pewno nic twojej mamie nie będzie mówić, bo to bardziej zaawansowana... hmmm... sprawa xD

źródło energii. owszem słodycze dostarczają energii
a zapytaj może twoją mamę, czy chce, żebyś za 4 lata miał oponę jak z tąd do... i wszyscy koledzy będą się z Ciebie śmiali a ty z powodu kompleksów będziesz bał chodzić się do szkoły.

swoją drogą to nie jest problem nie jeść słodyczy. dostajesz oddajesz koledze albo po prostu nie jeszcze. kanapki sobie zrobić to też nie jest żądna filozofia nawet w wieku 13 lat pewnie problem z obiadami masz. ale jak nie będziesz jadł słodyczy, będziesz jadł normalne domowe obiady a pozostałe posiłki 'zdrowe' to tragedii nie będzie.

Mr Kleks pokazałem to mojej mamie.Przeczyczatal tam twoja wypowiedz i ty cos tam napisales ze nie chcesz wiedziec jak moja mam wyglada.To kazala mli napisac jak wyglada:)ma 170 wazy 60 kg i jest sprawna (kazaa mi to napisac,ale to prawda xD):)Wiec uratuj mnie :)xDWiec odpisz na to co kazala mi na pisac xD

to pogratuluj mamie przemiany materii. powiedz jej, że ma farta, bo jakby w dzieciństwie dostarczała energii poprzez słodycze bez dobrego metabolizmu i dawki ruchu to dzisiaj miała by 170cm i nie 60kg tylko 90kg, oraz pisała w dziale odchudzanie 'proszę o pomoc - opona i celulit :('

i skoro twoja mama to czyta to:
droga Pani. Pani syn ma szczytny cel a Pani probuje mu uniemożliwić jego realizację. Nie jest to w porządku, tym bardziej, że chce robić coś dobrego - może wolałaby Pani żeby skakał na pifko z kolegami po szkole piwo też dostarcza sporo kalorii xD Proszę synowi spakować do szkoły 2 kanapki z razowym oraz chudą szynką a nie faszerować go syfem jakim są słodycze (dla Pani informacji zrozumiałem to 3 miesiące temu i jest trochę późno - czeka mnie sporo pracy, ciężkiej pracy - a Pani syn może tego uniknąć - ostatni gwizdek)

teraz wracając do Ciebie
rozumiem Twoją sytuację, i zaraz poszukam jakiś artów które mogłyby Ci pomóc ;)

Wiesz,Wsumie batonow mi nie wpycha,Chlebek razowy do szkoly jest,wszystko jest ok.Ale np jak kupi jakas czekolade czy cus(taki przyklad)i powiem ze nei chce tego jesc,To wlasnie sie zaczyna.Ze raz na jakis czas mozna,ze to jest chore :)itd.xDTo dzieki Mr Kleks xD

wiesz raz na wczas nie zaszkodzi. ja też 2 razy w tygodniu pozwalam sobie na łyżkę miodu czy kilka kostek gorzkiej czekolady a tak na serio to poważnie raz na wczas możesz zjeść i na pewno nie zaszkodzi, byle nie codziennie ani nie co drugi dzień ;) powiedzmy 2 razy w tygodniu normalne ilości.

linki dla Twojej mamy o cukrach:
https://www.sfd.pl/Cukier_-_uzalezniajaca_trucizna-t304596.html
https://www.sfd.pl/charakterystyka_cukrów-t176557.html

po przeczytaniu tego powinna Pani zrozumieć dlaczego słodycze to taki szajs. swoją drogą powie Pani, że oszalałem, ale powiem, że owoce w nadmiarze też nie są zdrowe wbrew powiedzeniu, że owoców nigdy za wiele. zawierając fruktozę, czyli tzw. cukier prosty ;)

pozdrawiam

PS: wielu ciekawych i sprzecznych z Pani przekonaniami artykułów znalazłaby Pani na tym forum, po większym zagłębieniu się ;)