Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
11
Napisanych postów
229
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4445
Elo, właśnie zacząłem pierwszy cykl:
1-9 prop 100mg e2d
5-10 wino 30mg ed
Jestem właśnie po czwartym strzale propa i muszę stwierdzić, że to jakaś gehenna....
Miało być super samopoczucie, moc do treningów apetyt, libido, a tu wszystko na opak cholera... Po pierwszych dwóch szotach była gorączka, zero siły, bóle stawów, mięśni, podrażnienie skóry, zupełnie jak podczas najgorszej grypy w życiu. 3 i 4 strzał postanowiłem zaj**ać w łydki, już gorączki nie było, ale brak sił, połamanie dalej takie samo; apetytu też nie ma, ale wmuszam dietę na siłę. Na siłce fuszera pełna, do tego zalewają mnie poty.
Każdy strzał bity przed snem, za każdym razem w inne miejsce, z aspiracją, igła 6tka wbijana aż po nasadę, prostopadle; towar wstrzykiwany bardzo powoli, próbowałem przykładać lód po injekcji, rozmasowywać, ale to na nic. Wszystko sterylne, ponieważ mam nowiutkie strzykawy i nowiutkie igły, rozpakowuję zaraz przed strzałem, do tego jałowe waciki, spiryt - może nawet przesadzam z tym, ale już sam nie wiem czego to wina...
Propa mam firmy king-labs, na bank to jest to co ma być, poza tym, po tym tygodniu w łapie +1,5cm. k***a co mam przerwać cykl czy w ogóle nie wiem... Niestety nie mam dostępu do innych firm propa, może zamienić go na enanthat, a dotychczasowy flakon wbijać jako kickstarter (zostało 6 ml)?
Mam jeszcze antybiotyk (amoxicillinum), brać to? Ropnia na pewno nie mam, bo 3 z wbijanych miejsc już nie bolą, tylko zawsze boli to "aktualne" i to tak, że się chodzić nie da (ale sk***iele walą benzylowego do tego).
Przechodził ktoś przez takie klocki, przechodzi to z czasem, czy lepiej p******nąć tego propa w piździeć?
Szacuny
6
Napisanych postów
455
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
19510
jesli twierdzisz ze po paru dniach wszystko przechodzi t zalezy teraz tylko odciebie czy bedziesz sie meczyl czy wyp******isz to w p***u. mialem taka reakcje organizmu po srodkach vest pharmy i wyj**alem to w kosz. niebierz zadnego antybiotyku.
Światło wierzy, że przemieszcza się szybciej od wszystkiego,
ale sie myli. Nieważne jak szybko pędzi, zawsze odkrywa,
że ciemność dotarła na miejsce
wczesniej i juz na nie czeka...
Born To Be Wild