...
Napisał(a)
Dane naukowe Poczytaj sobie chlopcze co to sa komorki Leydinga i jaki wplyw moze jednorazowe podanie 5000 jm hcg.
...
Napisał(a)
Gonadotropina łożyskowa jest hormonem występującym u kobiet we wczesnym okresie ciąży, wytwarzana w łożysku. Obecności tego hormonu notuje się tylko w tym okresie, dlatego na HCG opiera się część dostępnych w aptekach testów ciążowych. Poziom hormonu we krwi wzrasta już po 7 dniach od owulacji. Następnie wolno i stabilnie rośnie, aż do 2-3 miesiąca ciąży. Po tym okresie poziom HCG spada, aż do porodu. Lek ten otrzymywany jest drogą ekstrakcji z moczu kobiet ciężarnych. Działanie gonadotropiny kosmówkowej przypomina działanie LH. Lek pobudza produkcję steroidowych hormonów płciowych w komórkach śródmiąższowych - testosteronu. W Polsce dostępne są aż 4 wersje tej substancji: Biogonadyl (Biomed-Lublin), Choragon (Ferring Pharmaceuticals), Pregnyl (międzynarodowy koncern Organon) i Profasi (Serono). W medycynie HCG stosuje się w terapii m.in. niepłodności u kobiet z niedoborem gonadotropin, niepłodność u mężczyzn z hipogonadyzmem hipogonadotropowym, Zaburzenia zstępowania jąder, nie wywołane przeszkodami anatomicznymi.
HCG nie przynosi żadnych korzyści dla zawodniczek płci żeńskiej, jest natomiast bardzo użyteczny dla mężczyzn stosujących sterydy anaboliczno - androgenne. Pomaga stymulować sekrecję endogennego testosteronu. W organizmie mężczyzny HCG imituje LH, hormon naturalne wydzielany przez przysadkę mózgową, który pobudza komórki Leydinga w jądrach do produkcji testosteronu. Działanie takie jest szczególnie cenne w okresie krótko po zakończeniu przyjmowania sterydów, kiedy jak najszybciej należy przywrócić prawidłowe funkcjonowanie HPTA. Zbyt niski poziom androgenów występujący po cyklu może okazać się bardzo niekorzystny dla organizmu. Głównym problemem jest wysoki poziom kortyzolu, determinowany poziomem androgenów. Jak wiadomo kortyzol jest hormonem mocno katabolicznym, powodującym rozpad tkanki mięśniowej. Niepodjęcie odpowiednich działań w celu maksymalnego ograniczenia jego aktywności doprowadzi do utraty większości zdobytej wcześniej masy mięśniowej.
Najważniejszym zadaniem HCG jest przywrócenie prawidłowej reakcji jąder na endogenny hormon luteinizujący (LH). W wyniku długiej dezaktywacji zdolność ta może być bardzo upośledzona. Nawet przywrócenie prawidłowej sekrecji LH w takim wypadku nie doprowadzi do odpowiedniego wydzielania endogennego testosteronu. HCG pomaga także przywrócić jądra do prawidłowych rozmiarów, po tym jak doznały one lekkiej atrofii w wyniku długiego stosowania SAA. Nieprawidłowe stosowanie Gonadotropiny łożyskowej może być dosyć szkodliwe. Wysoki poziom testosteronu wywołany właśnie przez HCG może powodować blokowanie prawidłowego funkcjonowania podwzgórza, dokładnie tak samo jak testosteron iniekcyjny. Ponadto wystąpić może zwiększony poziom estrogenów w wyniku stymulacji aktywności aromatazy w komórkach Leydinga. HCG zwiększa aktywność iAMP (regulator aktywności komórkowej), dlatego zdolność jąder do aromatyzowania androgenów pod wpływem HCG zwiększa się nawet kilkukrotnie. HCG zatem powinno być użyte tylko jako błyskawiczny bodziec dla jąder.
Standardowe dawkowanie HCG wynosi 1500 - 5000 I.U co 4 - 5 dni, przez okres nie dłuższy niż 2 - 3 tygodnie. W przypadku zbyt długiego stosowania środek może upośledzać reakcję komórek Leydinga na LH, utrudniając powrót do homeostazy. Iniekcji z HCG należy zacząć dokonywać w odpowiednim czasie. Przykładowo - kończąc cykl z zastosowaniem Sustanonu, poziom testosteronu pozostanie podwyższony jeszcze przez 3 - 4 tygodnie po ostatniej iniekcji. Dlatego użycie HCG zaraz po ostatniej dawce Sustanonu będzie zupełnie bezużyteczne. Należy odczekać aż poziom androgenów opadnie, biorąc pod uwagę okres półtrwania środka, i dopiero rozpocząć terapię z HCG. W przypadku Sustatnonu po 3 - 4 tygodniach od ostatniego zastrzyku. Podobnie kończąc przyjmowanie doustnego Dianabolu, poziom androgenów we krwi spadnie po 3 dniu od ostatniej dawki. W takim wypadku można rozpocząć terapię HCG kilka dni przed ostatnią dawką Dianabolu, dając tym samym czas HCG na odpowiednie działanie. Dawkowanie HCG w dużym stopniu zależne jest od stopnia zablokowanie osi podwzgórze � przysadka - jądra, w wyniku przyjmowania sterydów. Po 8 tygodniowym cyklu z Equipoise, 1500 - 2500 I.U. będzie dawką wystarczającą (EQ blokuje HPTA w stopniu umiarkowanym). Natomiast już cykl Sustatnonu, rzędu 750 - 1000mg tygodniowo, wymaga większych dawek HCG - 5000 I.U. jako injekcja początkowa. Dobrym rozwiązaniem jest stopniowe zmniejszanie dawek w iniekcji z HCG.
Jak wyżej wspomniano, HCG imituje tylko działanie LH. Nie jest idealnym środkiem zwalczającym blokowanie endogennego testosteronu. Do tego celu znacznie efektywniejsze będą środki typu SERM - Clomid i Nolvadex, odblokowujące prawidłowe funkcjonowanie podwzgórza. Oczywiście to także powoduje przywrócenie sekrecji endogennego testosteronu, jednak na zasadach innego mechanizmu niż HCG. Bardzo skutecznym okazuje się być połączenie HCG z Nolvadexem/Clomidem w ramach odblokowania - HCG przywracając aktywność jąder, SERM odblokowując podwzgórze i przywracając odpowiednie wydzielanie gonadotropin z przysadki. Standardowo rozpoczyna się z użyciem obu środków, kończąc samym Clomidem/Nolvadexem, po zaprzestaniu iniekcji z HCG. Zabieg taki przyczyni się do szybkiego przywrócenia prawidłowego poziomu testosteronu, który pozostanie w miarę stabilny po odstawieniu środków. Jest to najlepsze możliwe działanie w celu zachowania jak największego odsetku przyrostów z cyklu.
HCG nie przynosi żadnych korzyści dla zawodniczek płci żeńskiej, jest natomiast bardzo użyteczny dla mężczyzn stosujących sterydy anaboliczno - androgenne. Pomaga stymulować sekrecję endogennego testosteronu. W organizmie mężczyzny HCG imituje LH, hormon naturalne wydzielany przez przysadkę mózgową, który pobudza komórki Leydinga w jądrach do produkcji testosteronu. Działanie takie jest szczególnie cenne w okresie krótko po zakończeniu przyjmowania sterydów, kiedy jak najszybciej należy przywrócić prawidłowe funkcjonowanie HPTA. Zbyt niski poziom androgenów występujący po cyklu może okazać się bardzo niekorzystny dla organizmu. Głównym problemem jest wysoki poziom kortyzolu, determinowany poziomem androgenów. Jak wiadomo kortyzol jest hormonem mocno katabolicznym, powodującym rozpad tkanki mięśniowej. Niepodjęcie odpowiednich działań w celu maksymalnego ograniczenia jego aktywności doprowadzi do utraty większości zdobytej wcześniej masy mięśniowej.
Najważniejszym zadaniem HCG jest przywrócenie prawidłowej reakcji jąder na endogenny hormon luteinizujący (LH). W wyniku długiej dezaktywacji zdolność ta może być bardzo upośledzona. Nawet przywrócenie prawidłowej sekrecji LH w takim wypadku nie doprowadzi do odpowiedniego wydzielania endogennego testosteronu. HCG pomaga także przywrócić jądra do prawidłowych rozmiarów, po tym jak doznały one lekkiej atrofii w wyniku długiego stosowania SAA. Nieprawidłowe stosowanie Gonadotropiny łożyskowej może być dosyć szkodliwe. Wysoki poziom testosteronu wywołany właśnie przez HCG może powodować blokowanie prawidłowego funkcjonowania podwzgórza, dokładnie tak samo jak testosteron iniekcyjny. Ponadto wystąpić może zwiększony poziom estrogenów w wyniku stymulacji aktywności aromatazy w komórkach Leydinga. HCG zwiększa aktywność iAMP (regulator aktywności komórkowej), dlatego zdolność jąder do aromatyzowania androgenów pod wpływem HCG zwiększa się nawet kilkukrotnie. HCG zatem powinno być użyte tylko jako błyskawiczny bodziec dla jąder.
Standardowe dawkowanie HCG wynosi 1500 - 5000 I.U co 4 - 5 dni, przez okres nie dłuższy niż 2 - 3 tygodnie. W przypadku zbyt długiego stosowania środek może upośledzać reakcję komórek Leydinga na LH, utrudniając powrót do homeostazy. Iniekcji z HCG należy zacząć dokonywać w odpowiednim czasie. Przykładowo - kończąc cykl z zastosowaniem Sustanonu, poziom testosteronu pozostanie podwyższony jeszcze przez 3 - 4 tygodnie po ostatniej iniekcji. Dlatego użycie HCG zaraz po ostatniej dawce Sustanonu będzie zupełnie bezużyteczne. Należy odczekać aż poziom androgenów opadnie, biorąc pod uwagę okres półtrwania środka, i dopiero rozpocząć terapię z HCG. W przypadku Sustatnonu po 3 - 4 tygodniach od ostatniego zastrzyku. Podobnie kończąc przyjmowanie doustnego Dianabolu, poziom androgenów we krwi spadnie po 3 dniu od ostatniej dawki. W takim wypadku można rozpocząć terapię HCG kilka dni przed ostatnią dawką Dianabolu, dając tym samym czas HCG na odpowiednie działanie. Dawkowanie HCG w dużym stopniu zależne jest od stopnia zablokowanie osi podwzgórze � przysadka - jądra, w wyniku przyjmowania sterydów. Po 8 tygodniowym cyklu z Equipoise, 1500 - 2500 I.U. będzie dawką wystarczającą (EQ blokuje HPTA w stopniu umiarkowanym). Natomiast już cykl Sustatnonu, rzędu 750 - 1000mg tygodniowo, wymaga większych dawek HCG - 5000 I.U. jako injekcja początkowa. Dobrym rozwiązaniem jest stopniowe zmniejszanie dawek w iniekcji z HCG.
Jak wyżej wspomniano, HCG imituje tylko działanie LH. Nie jest idealnym środkiem zwalczającym blokowanie endogennego testosteronu. Do tego celu znacznie efektywniejsze będą środki typu SERM - Clomid i Nolvadex, odblokowujące prawidłowe funkcjonowanie podwzgórza. Oczywiście to także powoduje przywrócenie sekrecji endogennego testosteronu, jednak na zasadach innego mechanizmu niż HCG. Bardzo skutecznym okazuje się być połączenie HCG z Nolvadexem/Clomidem w ramach odblokowania - HCG przywracając aktywność jąder, SERM odblokowując podwzgórze i przywracając odpowiednie wydzielanie gonadotropin z przysadki. Standardowo rozpoczyna się z użyciem obu środków, kończąc samym Clomidem/Nolvadexem, po zaprzestaniu iniekcji z HCG. Zabieg taki przyczyni się do szybkiego przywrócenia prawidłowego poziomu testosteronu, który pozostanie w miarę stabilny po odstawieniu środków. Jest to najlepsze możliwe działanie w celu zachowania jak największego odsetku przyrostów z cyklu.
...
Napisał(a)
nie wierz we wszystko, co w internecie pisza, zwlaszcza na anonimowych stronach.
poszukaj protokolow stosowania hcg dr. swale'a - w swoich opracowaniach opisuje czemu i po co tak, a nie inaczej.
poszukaj protokolow stosowania hcg dr. swale'a - w swoich opracowaniach opisuje czemu i po co tak, a nie inaczej.
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna
...
Napisał(a)
Jak sie kopiuje to sie podaje zrodlo, zacznijmy od tego.
A poza tym potwierdza to co myslalem: kolejne dziecko neostrady, niewyzyty teoretyk.
Natomiast posluzyc sie wlasna mozgownica i uruchomic mechanizm dedukcji to juz za duzo. Mi sie juz nie chce, bierzcie go na ruszt jak chcecie, mi nikt nie placi za edukacje mlodziezy.
A poza tym potwierdza to co myslalem: kolejne dziecko neostrady, niewyzyty teoretyk.
Natomiast posluzyc sie wlasna mozgownica i uruchomic mechanizm dedukcji to juz za duzo. Mi sie juz nie chce, bierzcie go na ruszt jak chcecie, mi nikt nie placi za edukacje mlodziezy.
...
Napisał(a)
możemysie wtedy czuć jak kobieta w ciąży bo jak wiemy hcg to gonadotropina łożyskowa, produkowana przez kobiety właśnie podczas ciąży
Co ma piernik do wiatraka co ma wspolnego wystepowanie hcg z samopoczuciem mezczyzny , a pozatym jak czuje sie kobieta w ciazy Twoim zdaniem ?
larrowicz wprowadzasz ludzi w blad, nie jestes osoba na tyle kompetentna(co udowodniles az nadto) zeby zabierac glos w temacie, wiec koncz wasc wstydu oszczedz...
Co ma piernik do wiatraka co ma wspolnego wystepowanie hcg z samopoczuciem mezczyzny , a pozatym jak czuje sie kobieta w ciazy Twoim zdaniem ?
larrowicz wprowadzasz ludzi w blad, nie jestes osoba na tyle kompetentna(co udowodniles az nadto) zeby zabierac glos w temacie, wiec koncz wasc wstydu oszczedz...
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
...
Napisał(a)
kiedyś brałem 5000iu hcg jednorazowo, bo tak kiedyś stosowano a nie odświeżałem informacji na ten temat. nawet tak czasami polecałem, ale potem szybko się z tego wycofałem. wg mnie lepiej stosować małe dawki przez dłuższy okres czasu
...
Napisał(a)
Mylicie sie jestem osoba kompetentna. Nie tylko ten art. o hcg przeczytałem ale i wiele innych. Jak byście nie wiedzieli to poranne nudności, wymioty i biegunki u kobiet w ciąży wywołuje właśnie wysoki poziom gonadotropiny łożyskowej i poganie tego samego hormonu mężczyźnie będzie miało dokładnie podobne skutki uboczne po zbyt długim zażywaniu. Nie wiem czy jesteście przewrażliwieni na punkcie informacji o których może nie słyszeliście, ale nazywanie mnie osobą nie kompetentną to błąd. Przyjmowanie hcg nie powinno odbywać sie na własną rękę ale pod ścisłą kontrolą lekarską, co dotyczy wszystkich zaawansowanych leków. Mówiąc, że tylko jeden sposób brania hcg jest odpowiedni to wprowadzanie ludzi w błąd bo każdy organizm jest inny i ilość oraz częstotliwość przyjmowanego hcg jest różna. Na jednego działa lepiej tak na innego inaczej i nie wiem czemu nie da sie wam tego przetłumaczyć. Przepisujecie tylko tysiące razy to co pisane było na forum i jest proste do zrozumienia.
...
Napisał(a)
Muzyk masz tu racje, ale na każdego działa to inaczej. I nie znaczy to że podany przeze mnie sposób jest zły.
...
Napisał(a)
larrowicz miałeś się w tym temacie już nie wypowiadać.
Więc zrób tak jak mówiłeś
Poz
Więc zrób tak jak mówiłeś
Poz
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl
Polecane artykuły