Witam, mam 18 lat, ćwiczyłem wyrywkowo od 2-3 gimnazjum, teraz jestem w szkole średniej, a dokładnie zdałem do 3 klasy technikum, miałem problemy z jedną nauczycielką, a więc przestałem trenować a wziąłem się za naukę żeby zdać. Nie ma mnie na siłowni już pół roku, chociaż stoi koło mnie przy łóżku, mam lenia, ale po za tym brak motywacji który się wiążę z problemem przytycia, za dawnych lat czyli tak w 1 klasie technikum miałem prawie takie same wyniki jak pod koniec 2009r jak skończyłem treningi, nie wiem co się stało, ale jak po moim pierwszym melanżu sylwestrowym, straciłem 15 kg siły na klatę
i 10kg na nogi po prostu jak by się to ulotniło, próbowałem do tego dojść ale po prostu nie mogę, treningi niby nie trwały długo lecz już miałem podobne problemy i sobie radziłem w krótkim czasie. Jak od 1 klasy technikum brałem na klatę 100 jak i na nogi w domowych warunkach w drugiej klasie już na stówkę brałem ze 105 pewnie a może i ze 110 i na nogi tak samo, a teraz na nogi bym wziął max 100 a na klat to chyba 90 to już max że nie wiem, ważyłem najlepiej 74 kg teraz ważę 67 !, powiedźcie mi co mam zrobić żeby chociaż tłuszczu nabrać, bo próbowałem wszystkiego, raz przez miesiąc stosowałem dietę+ mutant masa dało mi to 4 kg, nie powiedział bym że jest to zadawalający wynik, na mnie po prostu nic nie działa chyba, nie wiem, może umiecie mi pomóc ?? bo jeżeli chodzi o chudnięcie to ja mogę pomóc, już jednemu pomogłem to z ponad 10 kg w miesiąc zrzucił
.
PS. sory za składność zdań ale ja już tak mam..


PS. sory za składność zdań ale ja już tak mam..