Witam, wszystko zaczęło się niecały rok temu gdy postanowiłem się odchodzić i początkiem marca 2015 postanowiłem intensywnie uprawiać sport, jazda rowerem, basen jakieś aeroby, rzadko zdarzało mi się odwiedzać siłownię. W 3 miesiące zrzuciłem 20kg ze 105kg na 85, po czym musiałem wyjechać za granicę a gdy wróciłem przez dobry miesiąc leniuchowałem. Obecnie jestem po miesiącu regularnego odwiedzania siłowni 3 razy tygodniowo. Wyglądało to tak iż poniedziałek, środa, piątek siłka a wtorek czwartek sobota
trening HIIT w domu od 45 do 60min. Z efektów tego połączenia jestem bardzo zadowolony straciłem ok 2kg na wadze przy czym straciłem dużo w udach i pasie na czym mi zależało najbardziej. Diety nie mam ułożonej profesjonalnie ale bazuje na: płatkach owsianych, jajkach, wiejskim twarogu, cyckach z kurczaka, ryżu i różnych kaszach oraz warzywach. Przez ostatni miesiąc uczyłem się rożnych ćwiczeń od kolegów starszych fachem oraz techniki ich wykonywania. Trenowałem obwodowo tak jak kiedyś pokazał mi kolega wyglądało to mniej więcej tak:
-ćwiczenie na klatkę , ćwiczenie na plecy - serie na przemian
-ćwiczenie na klatkę , ćwiczenie na plecy -serie na przemian
-ćwiczenie na biceps , ćwiczenie na triceps- serie na przemian
-ćwiczenie na biceps , ćwiczenie na triceps -serie na przemian
-ćwiczenie na barki, ćwiczenie na brzuch - serie na przemian
-ćwiczenia na nogi
Ciężar dobierałem tak aby dać rade zrobić od 10 do 12 powtórzeń w danej serii, czasem robiłem jakieś dropsety na klatkę albo bica
Całkowity czas treningu z rozgrzewką oraz chłodzeniem i rozciąganiem od 75 minut do 90min
Ćwiczenia robiłem różne w danym tygodniu mało które się powtarzały gdyż chciałem się nauczyć ich jak najwięcej.
Efekt tego treningu też pozytywne bo mięśnie zaczęły się zarysowywać siła też delikatnie skoczyła.
Teraz pytanie czy kontynuować dalej takie trenowanie czy jeśli czuje się już w miarę pewnie na siłowni przejść na trening dzielony jeśli moim celem jest zwiększenie siły, wyrzeźbienie mięśni oraz dalsza redukcja tkanki tłuszczowej przy czym tutaj stawiam na trening HIIT.