Pierwsza redukcja - kiedy zacząć ?

To nie chodzi o to że zakłóci osobiscie dalbym basenw pt
No na redukcji ciężko progresiwac nawet bedac na saa a co dopiero naturalnie
Staraj się utrzymać ten ciezar co masz,może się uda a może lekko spadnie ciezar..z tym że zawsze mnie zastanawia czemu ktoś sie tak martwi o spadki ciężaru?ćwiczysz chyba a sylwetkowo wiec ciezar jednak jest na drugim planie

jaaaaa85

To nie chodzi o to że zakłóci osobiscie dalbym basenw pt
No na redukcji ciężko progresiwac nawet bedac na saa a co dopiero naturalnie
Staraj się utrzymać ten ciezar co masz,może się uda a może lekko spadnie ciezar..z tym że zawsze mnie zastanawia czemu ktoś sie tak martwi o spadki ciężaru?ćwiczysz chyba a sylwetkowo wiec ciezar jednak jest na drugim planie

Nie doprecyzowałem - cwicze poniedzialek- sroda- piatek, basen robie tak jak mi pasuje po prostu, staram sie jeszcze wrzucic saune w któryś z wolnych dni ale nie zawsze wychodzi.

Spadki ciężaru nie są dla mnie jakims dramatem, na chwile obecna cel to redukcja i na tym sie skupiam.

Odnośnie ilosci kalorii.
z kalkulatora wyszlo mi zapotrzebowanie kaloryczne do utrzymania wagi ok 3400kcal. Dzisaj np przyjalem mniej wiecej 2500kcal(liczone na szybko) + pijac duze ilosci wody i nie czulem w ciagu dnia jakiegos duzego głodu. Zastanawiam sie czy deficyt na poziomie 700-900kcal to nie jest zbyt duzo ?


Zmieniony przez - Wamuch94 w dniu 2022-03-25 19:42:08

Wg mnie deficyt z duży,dalbym 3200kcal

Dorzuc basen,przy 3treningach fb nie powinien on kolidowac

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.

Tak jak wspomniałem na początku postanowiłem robić redukcje nie licząć ściśle kalorii. Kilka lat temu w okresie kiedy ów kalorie liczylem bardzo dokladnie przez okres 4-5miesiecy wyrobiłem w sobie takie nawyki, ktore przez kolejne dwa lata poziliły mi utrzymac dobrą formę(widoczna krata na brzuchu) już bez kontrolowania kalorii a jedynie trzymając sie pewnych zasad itd. Wówczas moja waga oraz poziom bf pozostawały mniej wiecej na tym samym poziomie co swiadczyc musialo ze przez wiekszosc czasu oscylowalem w okolicach zera kalorycznego. W sytuacji w której od tego tygodnia właczylem cardio po kazdym treningu (25minut intensywnego rowerku+bede zwiększał z tydz na tydz), dojdzie do tego basen, calkowicie odstawiłem wszedlkeigo rodzaju produkty zawierające cukier(dotychczas pozwalałem sobie w ciagu dnia na jakieś mniej zdrowe rzeczy miedzy posilkami), robie wiecej krokow w ciagu dnia. I tu zastanawiam sie czy w zasadzie nie musialbym nic zmieniać jeżeli chodzi o moje zywienie(mam tu na mysli moje 4 posilki w ciagu dnia), poniewaz deficyt wygeneruję się sam w wyniku zwiększonej aktywnosci oraz wyrzuceniem cukru w roznych postaciach.

Ps. Oczywiscie przez ostatnie 4-5 miesiecy jadelm wiecej poniewaz bylem na masie.

Czy mam racje ? A moze jestem w błędzie



Zmieniony przez - Wamuch94 w dniu 2022-03-25 20:44:48

Zmieniony przez - Wamuch94 w dniu 2022-03-25 21:23:29

Wszystko zależy od kalorii, jak będziesz np. teraz w okolicach zera i faktycznie dodasz cardio po każdym treningu + będziesz zwiększał z tygodnia na tydzień to faktycznie wygeneruje się deficyt, jednak wszystko zależy od wielu czynników, jakby to tak działało, że ucinamy kalorie i dodajemy cardio i fat leci to każdy miałby super sylwetkę a niestety tak nie jest np. jedna osoba będzie super linowo redukować a druga po dwóch tygodniach złapie już zastój i trzeba reagować.

Pomocy…….

Wczoraj obudziłem się nocy Ok 4 z bólem w okolicach nerki l. Tak jakby ktoś mi uderzył kolanem pod zebra, nie mam pojęcie co się stało. Bol dość mocny kujący, mogę leżeć tylko na plecach, boli jak się przekręcam i jak biorę np głęboki oddech.
Bol zlokalizowany jakby wewnątrz ponieważ jak dotykam się w tym miejscu to nie czuje podrażnienia .w tym tygodniu miałem dość mocne zakwasy w plecach robiłem planka przed wczoraj.

Byłem rowniez odwodniony lekko w tym samym momencie ale być może to nie miało związku. Bardzo dziwne ze bol pojawił się samoistnie w nocy. Zapewne będę się udawał do lekarza ale jak myślicie co to może być ?


Jestem załamany…..

Wamuch94

Pomocy…….

Byłem rowniez odwodniony lekko w tym samym momencie ale być może to nie miało związku. Bardzo dziwne ze bol pojawił się samoistnie w nocy. Zapewne będę się udawał do lekarza ale jak myślicie co to może być ?
Jestem załamany…..

To może być wszystko więc nikt ci nie podpowie , odpoczywać i jeśli nie będzi epoprawy do jutra lub do wtorku to można myślec o wizycie u lekarza skork ból jest az tak dokuczliwy , moze cię przewialo , może jakiś stan zapalny lub jakaś kontuzja

monkey22

Wamuch94

Pomocy…….

Byłem rowniez odwodniony lekko w tym samym momencie ale być może to nie miało związku. Bardzo dziwne ze bol pojawił się samoistnie w nocy. Zapewne będę się udawał do lekarza ale jak myślicie co to może być ?
Jestem załamany…..

To może być wszystko więc nikt ci nie podpowie , odpoczywać i jeśli nie będzi epoprawy do jutra lub do wtorku to można myślec o wizycie u lekarza skork ból jest az tak dokuczliwy , moze cię przewialo , może jakiś stan zapalny lub jakaś kontuzja

Wczoraj wracałem z pracy pieszo dość szybkim krokiem w rozpiętej kurtce i dość się zgrzełem, wiał lekki przyjemny wiaterek możliwe ze to jest powodem mojej dolegliwości ? Taki ostry bol ?


Zmieniony przez - Wamuch94 w dniu 2022-03-27 10:20:37

Niestety, ale nie wiemy tego co jest powodem, a co może nim być możemy sobie postrzelać chybił/trafił, tak samo jak i Ty. Jesteś osobą początkującą, więc wprowadzenie aktywności fizycznej będzie wpływało na odczucia mięśni i ich bolesność. Można więc z góry założyć, że odczuwasz bolesność mięśni głębokich brzucha, miedzyżebrowych. Jest to jednak tylko przypuszczenie. Jak nie przejdzie po 4-5 dniach, to nie pozostaje nic innego, jak udać się do lekarza rodzinnego w celu dalszej diagnozy problemu.