PeCo

Nie wiem czemu nie mogę umieścic linku do tego pliczku na tej stronce:/
No ale jakby ktoś chciał to niech daje e-maila to wyślę albo na gg się odzywa.Pozdro...

Ja cwicze peco nawet dobry jest, mozna wskakiwac tylko trzeba uwierzyc.Ja daje rade.. ; ) i nic mnie nie boli zadne kolana itd... ; d

a ja wlasnie skonczylem trening oparty na sztandze, czuje przplyw sily w nogach i jump sie poprawil, ale czuje tez ze musze rozskakac troche nogi i ze moge skakac jeszcze wyzej, bo dynamika cos nie ta co kiedys...

no i chyba zaczne peco... wlasnie chyba :]

powidzcie szczerze, ile prawdy jest w tych zapewnieniach na stronce, ze to taki super trening i czy faktycznie jest to przemyslane polaczenie najlepszych cwiczen z tych wszystkich programow?

pytam sie, bo jest troche inne.. brak progresji narzuconej...

Kolego, po treningu siłowym na nogi to radzę Ci zrobić Plyometrię a nie bawić się takie programy typu "wielopowtórzeniowce"

Plyometrię będziesz robił 1-2 razy w tyg oraz 1 trening siłowy ukierunkowany na moc (każde powtórzenie w max tempie).

Po takiej dawce dynamika pójdzie i to bardzo

dzieki za odpowiedz, ale mam jeszcze troche waptliwosci, ktore mam nadzieje pomozecie mi rozwiac

robilem juz gregry i kangaroohops (gregry 10 tygodni, kang tylko 6) no i teraz od stycznia silownia, chcialbym sie troche wiecej zaczac ruszac po tej silowni, bo na czerwiec zamierzam wrocic na lekkoatletyke, ktora przerwalem po kontuzji M strzalkowego.

peco to jednak troche wiecej ruchu niz w plyometrics, a oprocz tego plyometrics uchodzi za program latwy, dobry na poczatek... a wlasnie peco wydaje sie byc taka plyometryka troche bardziej rozwinieta, ma az 6 z 10 cwiczen ktore sa w plyometryce!

to jak z tym jest?
zapraszam do dyskusji :)
pozdro!

Chyba nie do końca rozumiesz założeń Plyometryki. Wcale nie jest to progam łatwy. Do zrealizowania go potrzeba odpowiednich fundametów - siły.
Nie można od niego zaczynać przygody ze skakaniem.

PeCo, Gregry itd. to programy dobre dla początkujących, ale budują one w znacznym stopniu wytrzymałość. Występuje tam zbyt duża ilość powtórzeń, aby dzięki nim osiągnąć konkretny wyskok.

Jeżeli za mało Ci ruchu to idz sobie pograć w coś dodatkowo

Trening plyometryki można niejako porównać do szlifowania diamentu.
Mamy z początku diament(u nas to będzie siła mięśniowa) i poprzez pewne rzeczy (u nas t. plyometryczny) szlifujemy go do postaci brylantu (u nas dobry wyskok, dynamiczny).

Nie możemy otrzymać brylantu(b. dobrego wyskoku) bez uprzedniego posiadania diamentu(siły)

A takie porównanie

El Nino - król metafory

aha, metafora calkiem ladna :)

w peco jest (oprocz tych cwiczen rozgrzewkowych na poczatku) tez zawsze po 10-15 powtorzen..., co prawda jest wiecej serii i cwiczen... ogolnie intensywniej :)

a plyometryka jest 2x w tygodniu??

kurcze jakies sprzeczne informacje mamy chyba... ja cale info czerpie stad:
http://strball.fateback.com/treningi.wyskok.html i tam plyometryka jest 6x w tygodniu.

tam tez bylo ze plyometryka to dobry trening na poczatek i ze jest latwa. tam tez zachwalany jest peco (nic dziwnego hehe;] ale moze cos w tym jest...)

skad te sprzecznosci?
pozdrowka.. no i SOG ;d

Zacznę więc po kolei.
Programy typu PeCo, SD(wszystkie części), AA, itp. to są tylko jakby wyznaczniki. Zresztą na nich można budować wyskok tylko z początku. I tak "dzięki" tym programom budujemy nie tylko wyskok, ale i wytrzymałość (po co to nam, jak zależy nam na jak największym skoku). Jak napisałem wyżej są to tylko "wyznaczniki", a wierne wykonywanie gotowtych tam rozpisek jest chyba największym błędem. Trzeba zrozumieć, że każdy ma inne możliwości, predyspozycje.

Plyometryka to nie jest tylko jeden konkretny program treningowy (jak np. ten na podanej przez Ciebie stronie) tylko cały dział różnorodnych ćwiczeń.
W podanym liku jest trening wykonywany 6 razy w tygodniu (sic!).
Kiedy jest czas na regenerację, odpoczynek? Nie ma.
Ten program jest rozpisany na 5 tygodni. Chyba nie wierzysz, żę wyskok budujemy w miesiąc lub dwa. To jest bardzo złożony i długotrwały proces (oczywiście z początku będą pikne efekty, ale potem już będzie pod górkę).
A stosowanie skakania 6 razy w tyg może jedynie poza mizernymi efektami dać Ci kontuzję/osłabienie stawów.

Zanim zaczynamy Plyometrykę to musimy mieć fundament - siłę(pisałem wcześniej).
Nastepnie poprzez budowanie eksplozywności rozwijamy siłę koncentryczną, ekscentryczną i izometryczną.
W sklad plyometryki wchodzą: trening z ciężarami, skoki, metoda uderzeniowa(skoki z podwyższenia).

Ogólnie ten trening w linku nie byłby zły, gdyby: była rzadziej w tyg oraz był połączony z treningiem siłowym.

Oczywiście możesz teraz zrobić PeCo jednak czy aby do końca wykorzystasz wtedy swoją siłe. Poprzez wiele powtórzeń w serii stracisz siłę a zrobisz wytrzymałość. A prawidłowa kolejość jest inne. Najpierw wytzrymałośc potem siła i na koncu moc

oki, powoli się przekonuję.... dzięki!

100% słuszność bym Ci przyznał, jakby jeszcze któryś z weteranów wyskoku poparł to co mówisz! byłbym wdzieczny za opinie! ;]

moze zajme się plyometryka tak jak mi radzisz, ale chyba nie bede w stanie regularnie cwiczyc na silowni, bo aktualnie szkola mi na to nie pozwala...

z sily ktora juz zbudowalem jestem zadowolony i chyba juz za wiele bym tam nie wskoral, poza dynamicznymi przysiadami ze sztangą....

zrobilbym zatem tak: ułożyłbym sobie trening plyometryczny sam, a potem w miare postepow dorzucilbym wiecej powtorzen lub jakies nowe cwiczenia.

założenia bylyby takie: 3x w tygodniu, pon,sr,pt, w srode troche mocniejszy trening (jak da rade to silka, albo zamist niej cwiercskoki, seria na poczatek po 15 powt.) oprocz tego ze 3 cwiczonka z plyometryki z iloscia powtorzen ok 15 po 2-3 serie.

w pozostale dni robilbym ok 5 cwiczen z plyometryki...

co o tym myslisz?

pozdrawiam!

Zmieniony przez - 31337 w dniu 2006-03-14 20:54:51