PRZECZYTAJ TO ! prężenie się, pozerstwo, pseudokulturyści

Też latem widziałem gościa, który mia około 175-178 cm wzrostu i waga około 65-70 kg

a łapy trzymał tak szeroko, jak najlepsi kulturyści.
Jak by nosił dwa telewizory.

Że nu ła

Powiem nawet dosadniej. Ja nawet rozumie pozerke (choć nadal to smieszne) jak by ktoś miał 90 kg. Ale jak 65-70 kg?
W tym momecie wyglądął, jak by koles miał jakis problem psychiczny, jak by ze szpitala uciekł.

I jeszcze jedna sprawa. Czasem zdarza się, że "karki" chodzą kiwając się. Taki niby szpanerski chód. Rok temu przeczytałem w piśmie naukowym, że moga to być zaburzenia w mózgu
czyli taka osoba nikoniecznie sama z siebie być kret ynem, ale genetycznie

Trafiles tym tematem w samo sedno ;d moj boze nic mnie bardziej nie smieszy jak tacy ludzie, zreszta jakos zwieksza mi sie agresja jak patrze na takich... po 3 cyklach z mety i omy [wiadomo te srodki trendi wsrod takich wlasnie ] maja reke mniejsza od polowy niecwiczacych i wogule sa jak przecinaki,zaloza 3 bluzy+ kurtka puchowa+puszki po koli pod pache i bujaja sie jakby mieli najszercy conajmniej jak arni [a tak naprawde plecow nigdy nie cwiczyli ]

Ten temat tyczny sie gównie:
1. pseudo-dresów w dresie FUBU, czy MASS co wygląda jak piżama.
Sam założe czasem dres jak ide do sklepu albo dzieś do kumpla na osiedlujavascript: test('');
ale nie taką szmate z krokiem w kolanach, który podnosi łapkom samoocene.
2. młodych kulturystów, którym albo przejdzie to z czasam (zazwyczaj bardzo szybko), albo tak zostanie i prędzej, czy później któremuś sie za to oberwie jak kogoś trąci javascript: test('');
javascript: test('');javascript: test('');
javascript: test('');
3. love-joy'e. Taki szkieletor pod******li ojcu samochód zatrzymuje sie na parkingu, opiera sie o maske lub inny element auta i pręży sie paląc fajke. Zazwyczaj robi to sam, lub z ekipą zwoich najlepszych ziomów
javascript: test('');
A po powrocie zgarnie gruby opierxxdol od ojcajavascript: test('');
javascript: test('');


Jak coś jeszcze przyjdzie mi go głowy to napiszejavascript: test('');
javascript: test('');

hehe fajny temat...
...u mnie w szkole jest taki typek co wazy max 60 kg, waski w barach
ale lapy prowadzi tak na boki jakby mial odparzenie pod pachami

Doker777 u mnie w szkole jest wielu takich zawsze szydzimy z nich z kumplami

****a ludzie nie macie innych problemów inni kradną a inni wożą się robisz z tego taką aferę :o Po osoby które widać że ćwiczą mówi się koksy pow 130kg ale skąd mam wiedzieć czy 80 kilowiec ćwiczy czy nie
Każdy chodzi jak chce ale życie zaczyna się po 50 w bicepsie

Co do drapania sie po plecach...

Mam w szkole kolesia (ok 45 w łapie) ktory nie jest juz w stanie podrapac sie po plecach lub zalozyc kapturka na łeb

I kiedy go nie zobacze to zawsze ma karteczke doklejoną na plecach, z jakimis wyzwiskami itp

... poprostu kalectwo

dobry post

roz******laja mnei kolesie 32-33 w łapie z rekami łooo..to w lewo to w prawo

ostatnio siedzimy przed biolgia pod salą 6 chłopa od nas... patrzymy leci korytarzem absolwent w kierunku biblioteki (mial pewnie jakas sprawe) nic by nie bylo dziwnego gdyby nie to ze mierzyl moze 1.65 szedl zgarbiony, rece ulozone w solidny kat rozwarty na boki , krok w kolanach bluza z kapturekm i leci buja ja ******le toz to jest conajmniej żal.pl , udawał jawnie terminatora

albo typy 60 kg ala 90 w klacie i 30 w łapie chodzą na pól chodnika, kozaki bo maja kolegów itp , ale jak kolegów zabraknie....

Sog za artykuł z którym sie całkowicie zgadzam. A co do tego że jak ktoś ma te "120kg" to musi tak chodzić. Owszem chodzi szerzej ale już machać łapami i bujać sie nie musi

Temat jak najbardziej na czasie, też na co dzień spotykam takie osoby, ze tak powiem... bez komentarza.

Dziś na korytarzu stoi dwóch łebków, wychodzeni ostro i jeden rzuca tekst do drugiego: " Ile pakujesz" a ten no tak 70 kg lekko, mówi a pompek ile bo ja tak ze sto zrobie" i takie typowe gadanie a później na pełnym bujaniu, i że kogoś tam okopać chce, a strzała by dostał i by spłynął niczym górski potok