JAKOSC CZY ILOSC?
Na przyklad ze ktos slyszy ze gadacie po polsku w szatni lub supermarkecie i sie nie odzywa do was. A niby czemu mialbym? Nie bede sie wam wcinal w romzowe z tekstem: "Siema tez z Polski jestem moze sie zapoznamy" bo z takimi tekstami to na nasza-klase. Nie mam ochoty byc przyjacielem kazdego napotkanego Polaka ktory bedzie potme chcial zebym mu pomogl cos w banku zalatwic bo ja mowie po angielsku. Jezeli slysze ze ktos jest z Polski to oczywiscie jezeli cos od niego chce i mam do niego jakis interes to sie odzywam po polsku. Natomiast jezeli ktos zaczyna do mnie po angielsku i slysze inny akcent odpowiadam po angielsku bo juz nie raz w ten sposob zagadywalem do hiszpanow/rumunow/litwinow i innych narodowosci i robilem z siebie idiote mowiac do nich po polsku, uznalem ze jak nie mam pewnosci ze ktos jest Polakiem na 100% to nie robie z siebie *****a i tyle.
Inna kwestia waszego zbijania sie ze specyficznego stylu zycia niektorych polakow. Ze pija? A co wy nie pijecie? Ani kropli? Nigdy nic glupiego po pijaku nie wywineliscie? Nie pije czesciej niz 1-2 razy do roku naprawde okazjonalnie ale tez nie raz w przeszlosci cos nawywijalem po pijaku a zawsze jest z tego ubaw z kumplami co sie nie nawyczynialo, i wiem ze jak gadam z moimi ziomkami z polski to sie nieraz zejdzie an temat co kto glupiego nie zrobil po pijaku. Tylko ze jak my to jest smieszne a jak ktos kogo nie znamy to napewno chla dzien w dzien i zla opinie nam wyrabia tak?
Inna kwestia to lapanie benfitow przez naszych rodakow. Popieralem to zawsze, popieram i bede popierac. Nie widze powodu dla ktorego pewne nacje siedza na zasilach non stop i nic nie robia a Polak ma zasuwac w fabryce, ksztalcic sie w tym czasie, jego zona to samo a dzieci wychowywane przez obcych ludzi w zlobkach i przedszkolach by po 5 latach robienia kursow i pracowania oboje po 60 h tygodniowo moc w koncu dostac przyzwoita prace. Ocknijcie sie ludzie, zona w domu z dziecmi poki nie pojda do szkoly, praca na part-time lub wogole i darmowa edukacja, non stop rozwoj sowich umiejetnosci a jobcenter po roku bedzie was blagac zebyscie poslzi do milej pracy za biutkiem za przyzwoita stawke. Nie brzmi lepiej? Nie bo zla opinie wyrabaisz jako beneficiarz i pasozyt? A co ci Anglia dala? Wyksztalcila cie? Leczyla cie? Wyksztalcicla twoich rodzicow? Docenila cie dajac ci prace w zawodzie zgodnym z wyksztalceniem w PL ? Nic z tego? To czemu masz skrupuly? A moze wlasnie w historii Anglia wielokrotnie wyruchala (wybaczcie jezyk) Polske? Powstanie warszawskie? Pomogli jak obiecywali? Bylismy okupowani a tez byli naszymi sojusznikami? Wyruchali towich dziadkow? Wyruchali twoich pradziwadkow? Posrednio i ciebie bo jakby nie rozbiory i komunizm albo chociaz krotsze to bys nie musial emigrowac zylbys w dostatnim kraju? A teraz bedziesz im dupe lizal zasuwajac 60 h na dobe i robiac "wspaniala opinie" innym polakom ze zasuwa na minimalnej za trzech i jeszcze slowa nie pisnie? Jak jest chory lub zkacowany to do roboty lata i sie meczy? Oczywiscie nie zamierzam tu demonizowac Anglii i przesadzac z negatywnym wplywem ich ignorowania obietnic skladanych Polsce w przeszlosci. Chce tlyko powiedziec zebyscie patrzyli na swoj interes a nie interes krolowej i zeby sie ustawic jakos a nie byc pracownikiem w psiej robocie za psie pieniadze i jeszcze dupe lizac jak angole przychodza pracowac 1 dzien w tygodniu i pracodawaca im jeszcze dupe lize ze wogole przyszli w takim gownie robic.
Oczywiscie tych od srania na deske to nie da rady usprawiedliwc :D Ale no sry chlopaki, w mojej poprzedniej robocie angole glutami na scianach w kiblu pisali wyrazy. W lokalu dgzie pracuje nieraz deche widzialem obsrana, angielki szczaj po nocach an srodku ulicy przy 20 kolesiach sie gapiacych, rzygaja dookola siebie, szczaja na okna, moglbym tak dlugo.Wiec co tu sie przejmowac, ja i tka bym tego pracodawce zaskarzyl, ten co sra neich kibel myje a nie ci co sa z jego kraju bo to zaden powod. Wychodzac z tego zalozenia to wszysyc wlosi maja byc na liscie osob karanych za przestepstwa na tle seksualnym bo jeden gole baby podgladal? Nie mamy zadnej odpowiedzialnosci zbiorowej za zachowania idiotow i nie uwazam zebysmy mieli wiele cech wspolnych poza wzajemna nieufnoscia i nienawiscia do siebie nawzajem :D
Ale esej walnalem :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
wykształcenie w PL zdobyte nic w aglii nie znaczy... tu masz rację... jak i w większości swoich słów... ale co tu gadać... wielu Polaków ma za granicą prawdziwy alkoholowy problem, i to nie są żarty... brak bliskich, wsparcia, itp często powoduje problemy...
pozdrawiam
:)
Wspomniany juz wczesniej 52 Debiec:
"cztery cale od nałogu, który usiadł już na progu
aby wpuścić go do środka każdy z nas ma sto powodów"
Nie przecze ze problem istnieje, wspominam tylko ze czasami choc bardzo chcemy zaprzeczyc temu jestesmy jego czescia, lub zdarza sie nam dla postronnych wygladac jak jego czesc (picie okazjonalne ale do urwanego filmu :D) za to zawsze latwo przychodzi nam osadzanie innych. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.
EDIT: kto nigdy nie nasral na deske niech pierwszy rzuci gownem :D nie moglem sie powstrzymac :D
Zmieniony przez - leyus w dniu 2009-12-29 03:11:36
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
pozdrawiam;)
:)
Dla przeciętnego Polaka pracującego ciężko czyli 60 h tygodniowo za powiedzmy 6 na godzinę zarobek miesięczny brutto to około 1500 funtów. Po odcięciu podatku do ręki zostaje mu 1200.
Zasiłek dla bezrobotnych koło 70 tygodniowo, co daje 240 miesięcznie + pokrycie 100% mieszkania (max 1 bedroom jak więcej to ci całego nie pokryją i martw się sam) i council taxu (w moim regionie około 600 chata +100 council). 240+700 = 940 funtów miesięcznie.
Teraz dodaj, że nie tracisz prawa do tych zasiłków jak pracujesz na 15 h tygodniowo, za 6 na godzinę sprzątanie czyli 300 miesięcznie (na rękę bo podatku nie płacisz policzyłem insurance z 60 wyjdzie. 940+300 = 1240 funtów
Oczywiście masz czas wtedy spokojnie robić kurs angielskiego w moim collegu to jest 90 miesięcznie + koszty dojazdu dwa razy w tygodniu około 30 miesięcznie (w ten sposób możesz wybrać najlepszy college w okolicy a nie jakiś lipny), college jak jesteś na zasiłkach daje ci kurs za darmo i pokrywa koszty dojazdu a nawet koszty zeszytu i długopisów jeżeli złożysz odpowiedni wniosek. Czyli zyskujesz kolejne 120 miesięcznie które musiałbyś wydać (o ile pracując 60 h tygodniowo masz na to czas! a wątpię bo jak robiłem na początku 73 h tygodniowo nie miałem go na nic oprócz spania!). Czyli 1240+120 = 1360
Załóżmy ze równocześnie z kursem angielskiego robisz acoountant kurs w collegu, albo coś po czym ma się mniej miłą robotę ale lepije płatną czyli spawacz lub CNC machine programming. Taki kurs kosztuje łącznie około 1000 rocznie, czyli zyskujesz kolejne 100 funtów miesięcznie, uczęszcza się na to 1 razy w tygodniu wieczorem wieczorem więc jak pracujesz na part time rano możesz dwa takie kursy wlepić czyli i accountant i spawacz albo i spawacz i CNC (albo wpisz dwa dowolne kursy, kucharz, bookkeeper, plumber, zależnie od typu 300-1200 funtów) czyli zyskujesz kolejne 200 funtów. 1360+200=1560
Dodam, że opiekę dentystyczną na zasiłkach masz za darmo, okulary lub szkła kontaktowe za darmo, Jobcenter daje kilkanaście funtów tygodniowo miesięcznie więcej jeżeli robisz jakiś kurs żeby motywować ludzi. Jeżeli masz dzieci kasy jest nieporównywalnie więcej i college mają teraz rządowy program 100% pokrycia opieki nad dzieckiem w godzinach nauki (wiem bo miałem :D). Czyli 1200 do ręki i za wszystko sam płacisz albo 1240 i pokryją ci kursy i dojazdy o wartości około kolejnych 300 funtów. Komuś się jeszcze chce pracować?
A po roku albo spawasz za 10-15 funtów na godzinę (za stainless steel jak się nauczysz widziałem stawki i 19 na h, zależy gdzie trafisz i ile masz doświadczenia) albo za małą kasę ale siedzisz w biurze jako accountant i język masz opanowany co najmniej bardzo dobrze. Więc ci co wrzeszczą na forach onetu, że ci na zasiłkach to pasożyty to powiem, że cieszę się że z ich podatków są moje zasiłki, a oni niech 10 lat zasuwają żeby zostać liniowym lub czekać na swoją wymarzoną pracę w biurze na szczeblu najniższym.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Ja nie mam ludziom za zle ze korzystaja z benefitow, sam korzystalem kiedys jak malo zarabialem; ale jesli zdecydujesz sie polegac tylko na panstwie to wczesniej czy pozniej srogo sie zawiedziesz. Jak dobre sie skonczy (a sam jestes swiadom ze tak kiedys bedzie) to zamiast byc juz gdzies tam w srodku kolejki..staniesz na jej szarym koncu i bedziesz musial zaczynac wszystko od poczatku. Prawda jest taka, ze najlepiej polegac tylko na sobie.