
22 czerwca w Sopocie przed molo odbyła się impreza "Strong Man Powitanie Lata - Sopot 2005"
Organizatorem był sopocki klub fitness "Kolaseum" prowadzony przez znanego polskiego olimpijczyka w skoku o tyczce, Mariana Kolasę.
Animatorem i pomysłodawcą imprezy był Megamistrz i Żywa Legenda polskich sportów siłowych Jan Łuka.
W zawodach wystąpili:
Mariusz Pudzianowski, Sebastian Wenta, Piotr Dybus oraz Jan Łuka
Rozegrano następujące konkurencje:
Podciąganie się na drążku - na ilość kg.
W tej konkurencji niedoścignionym okazał się słynny weteran Jan Łuka, który pobił kolejny fantastyczny rekord wykonując pełne poprawne podciągnięcie z zawieszonym u pasa ciężarem 102,5kg (poprzedni rekord należał również do niego i wynosił 100,7kg).
Drugie wynik należał do Mariusza Pudzianowskiego, który ten sam bój wykonał z obciążeniem 75 kg.
Martwy ciąg z podstawek 30 cm. na ilość kg. - uchwytem równoległym (obie dłonie nachwytem lub obie dłonie podchwytem)
Janek Łuka pokazuje klasę po raz drugi. Siła jego uścisku nie ma sobie równych w Polsce, a kto wie czy nie na świecie!
Unosi on sztangę ważącą bagatela...401kg !!
Niestety pozostali uczestnicy (znani z telewizyjnych "Siłaczy") zakończyli boje na ciężarze o ...80kg mniejszym (321kg) Każdemu z nich zwyczajnie "puszczał" chwyt.
Co prawda Piotr Dybus uniósł ten sam ciężar, ale "przechwytem" (jedna dłoń trzyma gryf nachwytem, druga podchwytem), który jest znacznie łatwiejszą techniką.
Pod koniec tej konkurencji "przechodzący nieopodal zupełnie przypadkiem" Jarek Dymek, który podszedł przywitać się z zawodnikami BEZ ROZGRZEWKI uniósł ten sam ciężar (401kg) również stosując "przchwyt". To wprawiło w osłupienie zarówno wszystkich widzów, jak i zawodników startujących w imprezie. Przypomnijmy, że Jarek Dymek ma za sobą bardzo poważną kontuzję i operację zerwanego mięśnia dwugłowego
ramienia (bicepsa). Tym samym udowodnił, że nie wolno spisywać go na straty, a jego forma mimo przerwy w startach nadal jest bardzo wysoka.
Wyciskanie leżąc na ławce - obciążenie 100 kg w czasie 1 min - na ilość powtórzeń
Tutaj miejsce pierwsze zajął Mariusz Pudzianowski z wynikiem 45 powtórzeń w ciągu 60 sekund.
Ostro "deptał mu po piętach" niezwykle sympatyczny olbrzym Sebastian "Wentyl" Wenta, który wykonał w tym samym czasie 41 powtórzeń.
Pan Jan nie startował w tej konkurencji.
Uchwyt Herkulesa, trzymanie dwóch samochodów - na czas.
Do tej konkurencji użyto tzw. "dealerskich podkładek", które mają nieco inny kąt, niż te używane na zawodach strong man. Poprzeczka ustawiona zawodnikom była tym samym mocno zawyżona, co rzutowało na osiągane wyniki.
Mariusz Pudzianowski, któremu mocno dawały się we znaki trudy startu w Stanach i podróży osiągnął wynik zaledwie 2,5 sekundy, zaś "Wentyl" 7,5 sekundy.
Widząc to i słuchając gromkich nawoływań z tłumu kibiców nasz niepowtarzalny Mistrz Jan Łuka postanowił również spróbować swoich sił i ... osiągnął najlepszy wynik!!! Utrzymał auta przez prawie 10 sekund raz jeszcze potwierdzając, że siła jego uścisku jest wprost niesamowita.
W "Pudzianie", mimo ogromnego zmęczenia, które widać było wyraźnie na jego twarzy spróbował raz jeszcze, już poza konkursem. Jednak i tym razem jego wynik był gorszy od osiągniętego przez weterana Jana Łukę i wyniósł 9,1 sekundy.
Po tej konkurencji publiczność prześcigała się w wymyślaniu nowych przydomków Janowi Łuce, jak "Janek Atlas", "Janek żelazny uścisk", czy "Stalowy chwyt".
Dodajmy, że Pan Jan ukończył ...56 lat i nadal jest postrachem najsilniejszych!
Podsumowując wyniki należy sprawiedliwie wziąć poprawkę na fakt, że Mariusz przystąpił do rywalizacji praktycznie "z marszu" mając za soba 15 godzinny lot z USA i niezmiernie ciężki start w zawodach z cyklu Super Series WSM 2005, jakie odbył się na słynnej "Muscle Beach" w Kaliforni.
Dodatkowo "Pudzian" narzekał na kotuzję mięśni pośladkowych, której nabawił się podczas startu za oceanem.
Znad Morza Michał Sulewski
PORADY INDYWIDUALNE - www.dobierz-trening.pl
ZAINTERESOWANY PORADĄ - PISZ GG:7426473