Mam 16 lat i ułożyłem sobie taki mini plan i chciałbym usłyszeć jakieś podpowiedzi co do ćwiczeń. Do dyspozycji mam dom :), drążek i hantelki 5 kilogramowe. Nie chcę robić żadnej masy, także się ze mnie nie śmiejcie. Po prostu nie chcę wyglądać jak zdechły śledź wyrzucony przez może. Mam lekką wartę "ochronną" w postaci tkanki tłuszczowej, więc i to chciałbym skorygować. Tak więc. Co 2 dni biegałbym przez godzinę i robił ew. jakieś pompki, w pozostałe dni były by to"
5 serii po max podciągnięć na drążku z różnym rozstawem ramion,
5 serii pompek z różnym rozstawem ramion
4 serie powiedzmy uginanie ramion ze sztangielkami(młotkowy uchwyt i zwykły)
może jakieś rozpiętki? 3 serie po hm 10 powtórzeń
wyciskanie hantelków 2 serie po 10 powtórzeń
jakieś brzuszki, powiedzmy skośne i "zwykłe" po 2 serie
Co jeszcze?
Moim celem jest w sumie ogólne poprawienie siły i chociażby lekki zarys mięśni oraz spalenie tkanki tłuszczowej (bieg, ew. rower). Wiem, że z takim treningiem to lipa, no ale nigdy nie trenowałem, a od czegoś trzeba zacząć.
Pozdrawiam!
liczę na podpowiedzi i z góry dziękuję!