Szacuny
1
Napisanych postów
34
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
532
W zaplanowanej diecie - a ściślej w śniadaniu znajduje się wróg nr 1 mojego przełyku - owsianka. Owe danie przysparza mi na tyle problemów, że jedząc je muszę popijać herbatę z mięty, w przeciwnym wypadku zwymiotowałbym zawartość świeżo napełnionego żołądka. Tak wyglądają moje objawy, ale jak się tu im dziwić skoro porcja przygotowywanej przeze mnie owsianki jest obrzydliwa! W konsystencji przypomina klej, w smaku posłodzony olej lniany... i jak tu mieć apetyt? Podejrzewam więc, że robię ją poprostu źle, a co i jak postaram się opisać niżej:
1. do gotujących się 700 gram mleka (przy mniejszych ilościach łyżka stawała w przyrządzonej zupie pionowo) dosypuje 80g płatków błyskawicznych (w/g diety) + cukier, 2. gotuję to ok. 5 minut na średnim ogniu, 3. produkt finalny wlewam do talerza, 4. produktu finalnego nie mogę przełknąć.
Co w tej sytuacji zrobić? Gdzie kryją się chochliki i jak je skorygować, by przy śniadaniu móc wreszcie z uśmiechem rozmawiać z rodziną zamiast na jej oczach hamować odruchy wymiotne?
Szacuny
30
Napisanych postów
2733
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16414
W konsystencji przypomina klej dosypuje 80g płatków błyskawicznych
Samo mowi za siebie.Jesli nie chcesz papki to najlepiej owsiane gorskie albo zwykle.Nazwa czasem nie jest wazna.Wybieraj te z grubym ziarnem i nie gotuj dlugo albo zalewaj tylko woda/mlekiem.
Radzilabym sama woda,zeby tylko "przykrylo" platki,a po paru minutach dodac kefir/jogurt,bo lepsze od mleka,ale jak widze,ze sypiesz cukier to chyba nie ma takiego znaczenia dla Ciebie
Pamietaj o wystarczajacym pelnowartosciowym zrodle bialka przy sniadaniu.Te z plynnego nabialu jest wartosciowe,ale jest w nim tego zbyt mala ilosc.Mozesz dodac twarogu do platkow czy jajka odzielnie (np.jajecznice),mieso,ryby tez,ale raczej na sniadanie sie takich rzeczy nie je ;)
Zmieniony przez - Hihihehe w dniu 2008-06-19 06:01:36
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kup owsiane zwykłe z Kupca, nasyp do miski, zalej wrzątkiem, poczekaj 5 minut, odelej wrzątek dolej zimne mleko, wsyp bakalie różniaste i nie ma bata, że takie coś Ci nie zasmakuje
Szacuny
30
Napisanych postów
2733
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16414
odelej wrzątek dolej zimne mleko, Student-nie wiesz czy przy wylewaniu wrzatku duzo skladnikow mineralnych i witamin sie traci? Niby zalewane,a nie gotowane,ale pewnie i tak lepiej od razu dac wystarczajaca ilosc wody,a nie pozniej odlewac
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hihihehe - ja nawet gdzieś czytałem, że wtedy podczas gotowania/zalania wrzątkiem z płatków odchodzą do wody czy tam do mleka jakieś szkodliwe związki. Pisało też, że nie zaleca się gotowania w mleku i spożywania takiego.
Zalecenia były takie zeby zalać wrzątkiem/ugotować w wodzie, odlać tą wodę i dopiero wtedy dodać mleko czy tam coś innego.
Zmieniony przez - studensky w dniu 2008-06-19 07:06:08
Szacuny
4
Napisanych postów
331
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6002
a czy jak np ja jem tak:
wsypuje do miski wyznaczona ilosc platkow owsianych, pozniej troche orzechow i rodzynek, na koniec zalewam wyznaczoną iloscia mleka. calosc przygrzewam w mikrofalowce i tak to szamie?
Szacuny
33
Napisanych postów
1924
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
22174
W mikrofalówce powiadasz? Ja bym nie ryzykował i jak już, to zalałbym je wodą, przykrył, odstawił i dopiero szamał(oczywiście uprzednio dodałbym odpowiednich składników)