Nos - problem z oddechem

Od dłuższego czasu, a właściwie odkąd pamiętam, męczy mnie pewien problem. Mam non - stop zatkany nos, co uniemożliwia mi normalny oddech.
Jakiś rok temu, zacząłem szukać powodów tej przypadłości u lekarza.
Prześwietlenie zatok, pokazały, że są czyste, więc to nie one są powodem problemu.
Następnie, rok temu pod koniec wiosny, usunięty mi został migdałek gardłowy (tak zwany trzeci migdał). Niestety zabieg nic nie pomógł.
Laryngolog przepisał mi teraz spray do nosa przeciwalergiczny. Mam stwierdzić, czy działa. Jeżeli tak, to powodem najprawdopodobniej jest alergia.
Sprayu używam już przez miesiąc (tyle właśnie miałem go używać przed stwierdzeniem skuteczności, jednak jeszcze nie byłem u lekarza). Nie podziałało :(

Ktoś ma jaki pomysł co to może być? Zatkany nos uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie a chciałbym to załatwić jak najszybciej.

Dodam jeszcze, że mam 17 lat.

Z góry dzięki za pomoc.

A przed tym sprayem używałeś może jakiś kropli do nosa? Bo ja też mam wiecznie zatkany nos, ale wiem że jest to wynikiem zaniku śluzówki od nadużywania kropli do nosa (ja stosuje xylometazolin). Zaczęło się jakieś 10 lat temu podczas przeziębienia i od tamtej pory nie mogę iść spać bez kropli bo w nocy cały nos mi się zatyka. Takie błędne koło: zakraplasz nos bo jest zatkany (umożliwia to oddychanie przez parę godzin), a to wysusza śluzówkę co jest później przyczyną zatkanego nosa. W takim przypadku jedyną pomocą jest całkowite odstawienie kkropli. Pozdrawiam!

Krzywa przegroda może...

Jakaś wydzielina?

A miałeś kiedyś złamany nos? Jak napisał ktoś powyżej, krzywa przegroda może być przyczyną.

Nigdy nie miałem złamanego nosa.
Wątpię, żeby to była krzywa przegroda. Podejrzewam, że zauważył by ją laryngolog podczas badań.

Nos jest zatkany, jest w nim wydzielina, jednak nie "wylewa" się ona z nosa. Nie mam więc typowego kataru - czasem gdy zakropię sobie nos, to wydzielina zdaje się zmiękczać i muszę się wysmarkać.

Odświeżam

Widze, że nie tylko ja mam taki problem. Tylko ja jestem dopiero na etapie sprayu, który też mam testować przez miesiąc i iść opisać swoje przeżycia:D Ale ja już teraz widzę, że on nic mi nie pomaga. Czy lek nazywał się może Fa...??

Zmieniony przez - dnos w dniu 2010-03-08 19:58:49

Spray który dostałem nazywa się Avamys

Prawdopodobnie masz polip w nosie. Przez co przegroda nosowa jest wyraźnie zwężona co uniemożliwia prawidłowe oddychanie. Blokuje ona wydzielenie się wydzielin. Nie jestem pewien co do twojego przypadku ale prawdopodobnie to jest to.

od jarania mj tak sie dzieje ze nos ciagle jest zatkany

albo to tez moze byc naczynioruchowy nieżyt nosa