Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
27
Nazywam się Michał, mam 16 lat i waże 105 kg przy 180 cm wzrostu. Chce schudnąć, nie jeść słodyczy i biegać.
I tu pojawiają się problemy.
Problem 1:
Gdy biegne, nawet bardzo wolno, to musze oddychac przez gardlo. Przez nos po prostu nie wyrabiam, udusiłbym się oddychając tylko przez nos a wydychając przez gardło. Chciałem się dowiedzieć czy takie coś nie jest być może jakąś wadą zdrowotną, która wymaga leczenia? Nawet przy leciutkim, powtarzam, wolniutkim truchcie nie moge oddychać przez nos, po prostu robię za małe wdechy nosem, ale to nie zalezy ode mnie, po prostu nos się blokuje, i pozostaje mi gardlo, nie mówiąc już w ogóle o mówieniu do kogoś podczas biegania, po prostu nie wyrobiłbym mówiąc i oddychając, a widze, że niektorzy tak potrafią, nawet otyli.
Problem 2:
Po bieganiu, bądź innym jakimkolwiek wysiłku fizycznym dopada mnie uciążliwy, około godzinny kaszel. Wydychając powietrze czuję drapanie i słyszę swisty. Jest to uciazliwe i na prawde demotywuje do wysilku fizycznego. Kiedyś zastanawialem sie czy nie jest to wina astmy. Jak sądzicie? Moze powinienem poradzic sie lekarza? Jesli tak to jakiego?
(Nigdy nie paliłem, jestem tylko biernym palaczem od 16 lat, ale od jakichs 6 uciekam przed rodzicami.)
Problem 3:
Bolące stopy, łydki i kręgosłup po 20 min biegu.
Czy jest to wina nieodpowiednich butów? Waże 105 kg, jednak biegam w normalnych butach adidas takich za 200 zł do chodzenia na co dzien. Czy powinienem zainwestowac w lepsze przy takiej wadze? Leciutki nie jestem i bieganie bardzo czasami "boli" mnie. Jakie polecacie na początek i jaka cena takich butów?
Proszę o wypowiedzi, pozdrawiam serdecznie
Michał :)
Szacuny
3
Napisanych postów
171
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1953
Samo nie jedzenie słodzyczy, może nie wystarczyć, proponuję poczytać dział dieta ;)
1. Oddychanie przez nos przynajmniej jak dla mnie był roczną praktyka i próbami, tu się kłania objętość płuc.
2. normalna zadyszka, kaszel może być spowodowany np. przeziebieniem.
3. na twoim miejscu przed bieganiem robił bym rozgrzewkę aby rozluźnić kręgosłup, albo jeszcze lepiej zamiast butów zainwestować w orbitreka na którym zarówno stopy jak i kregosłup nie sa tak obciażane.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
27
Kaszlu nie mam z przeziębienia, chyba, że jestem wiecznie przeziębiony. Jeżdżąc w lato na rowerze a jezdze po 50km czasami (na rowerze to mało) też mam taki kaszel po wysiłku. Po wfach to samo, jestem zdrowy! Nie moglbym caly rok byc chory przeciez.
Szacuny
0
Napisanych postów
19
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
521
Mam to samo, a mam wagę w normie (~68kg przy 178cm). Byłem w tej sprawie u lekarza, zlecił mi badania i wyszło...nic nie wyszło w sumie. W końcu powiedział mi, żebym dbał o nawodnienie orgazizmu i tyle :/
Szacuny
25
Napisanych postów
1522
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
11164
Po prostu nie masz jeszcze kondycji. Oddychanie przez nos jest wg. mnie przydatne głównie w ekstremum temperatur. Np. suche lato czy sucha zima. Nie radzę, oddychać przez usta biegnąc zimą. Można się przeziębić.
Co do kaszlu to sprawdź to w swojej przychodni.
Warto zainwestować w buty do biegania z prawdziwego zdarzenia. Najczęściej mają wysoką piętę, pod piętą jest kawałek silikonu do amortyzacji, są w miarę miękkie i przewiewne.