Naskok w koszykowce - technika

kolorek - na Twoim rysunku rece za bardzo w tyl, za duzy wymach. jak chcesz cos takiego zrobic trzymajac pilke w dloni?

na tym zdjeciu pokazane jest jak ja naskok robie. prawa noga mocno do przodu. szybki nabieg + prawa daleko i wtedy na szybkosci nietracisz i mozesz wysoko i daleko leciec tutaj pokazane jest jak juz jest konowa faza naskoku ( za chwile oderwe sie od ziemi ). we wczesniejszej fazie schodzicie w dol, kolana uginacie, biodra do dolu, potem wystrzelicie jak z procy

pozdrawiam i mam nadzieje ze to w miare jasno opisałem i poradzicie sobie

jesli chcecie naskok wycwiczyc w sobie to polecam chopy przez płotki. to cwiczenie naprawde działa. plus obciazniki na kostki i bedzie git. dolozycie do tego rozne przejscia i przelozenia przez plotki i wyrobicie ogolna koordynacje. no i porozciagacie sie troche

czestym bledem jaki widze przy naskokach innych jest zbytnie wyciagniecie sie w powietrzu. tzn ktos nisko skacze to stara sie jak najbardziej wyciagnac reke rzucajaca ( przy okazji bardzo mocno, az za mocno tulów wygina). traci wtedy kordynacje i dupa z naskoku wychodzi. czesto tez ludzie jak skacza to niewysuwają konczacej nogi do przodu. czyli np ktos konczy naskok prawa noga - najpierw lewa a potem prawa na rowni z lewa. smiesznie to wyglada . chlop wtedy traci caly impet z robiegu i skacze w gore a nie do przodu. mam nadzieje ze zrozumieliscie ten belkot




zreszta jesli jestes z białego to sie odezwij - pokaze w realu jak to sie robi

Zmieniony przez - hans jr w dniu 2005-07-27 09:35:48

do maju. wyskok jest bardzo wazny a nie najwazniejszy, to po pierwsze. co nie znaczy przeciez ze zupelnie nie jest wazny.

hans a ja dobrze robie naskok? tzn te filmiki co sa z naskokiem zamieszczone.

Wyskok, siła, szybkość - to są ważne elementy, które pomagają koszykarzowi, ale , powtórze jeszcze raz, nie one o tym decydują czy ktoś jest dobry czy nie.

Ja znam wielu graczy, którzy są wolni, nie skaczą, mają masę, ale z siłą gorzej, a wymiatają niezmiesko. Są po prostu dobrymi koszykarzami - technika, znajomosc zagrywek, obrona i umiejetnosci w zaleznosci od pozycji (np "dwojka" dobry rzut), charakter itp.

Cechy motoryczne wspomagają, ale nie decydują o "wielkości" danego gracza. MJ był największy bo łączył wszystkie wymienione przeze mnie cechy + doskonała motoryka - tzw. fenomenen

To sum up - trzeba ćwiczyć motorykę, bo ona pomaga - to świetna podstawa do gry i każdy szanujący się zawodnik powinien coś w tym kierunku robić. Siła, skoczność, dynamika, wytrzymałość , kondycha, sprawność - to + umiejętnośći czysto koszykarskie i "robi się" klasowy zawodnik

Pozdrawiam

Fazik - 100 % racji
Wiekszosc mlodych ludzi mazacych o graniu lepiej w kosza mysli ze jak beda skakac wyzej to beda od razu lepiej grac. Blad. Nie mowie, ze wyskok nie pomaga w grze, ale na pewno nie jest tak istotny jak gra w obronie, ulozony, pewny i szybki rzut z dowolnego miejsca, przeglad pola itp. Kazdego z nas MJ objechalby w grze 1 on 1 BEZ ODRYWANIA SIE OD ZIEMI. Zreszta kazdy na tym forum zna na pewno jakiegos goscia, ktory skacze nizej, jest wolniejszy itp, a mimo to jest lepszy. A to dlatego, ze koszykowka to nie skok wzwyz:D A w NBA ponadprzecietny wyskok ma kazdy, wiec to zaden atut.

Hans napisales, ze Jordan byl najlepszy w zdobywaniu punktow. Ja bym powiedzial, ze byl najlepszy w graniu tak, by wygrac. Srednia ponad 30 punktow w NBA w nastepnym sezonie moze miec spokojnie z 10 graczy, ale to tylko oddali ich druzyny od zwyciestw. I to dlatego Iverson nie bedzie mistrzem NBA dopoki jest krolem strzelcow:) Zreszta on nigdy nie bedzie mistrzem, chyba ze przejdzie do Detroit.

Dzięki Kazaja, miejmy nadzieje, że nasi młodzi gracze zrozumieją nasze sugestie i będą klasowymi koszykarzami

Co do Iversona - to też nie widzę, żeby miał mistrzostwa Gra niesamowicie - ale ciągle za dużo sam. Przede wszystkim ma kiepskie wsparcie w pozostałych graczach. Nadaje się na lidera teamu mistrzowskiego, ale musiałby dokonać wielu wzmocnień i zacząć grać więcej z zespołem, chodź i tak jest spora poprawa teraz w stosunku do tego co było jak zaczynał karierę. Mam nadzieje, ze Webber się obudzi i przestanie strzelać fochy Życzę 76' jak najlepiej i czas pokaże co zdziałają chłopaki

Strzałka

Tez mam taka nadzieje. Jednak cienko widze koszykarzy wychowanych na And 1 Mix Tape i filmach Slam Nation. To nie jest koszykowka, raczej pewnien rodzaj freestyle'u, ktory ma nie wiele wspolnego z wyczynowym sportem. Inaczej Ziani bylby dawno w NBA, a nie jest. A z ekipy And 1 tez tylko Alston dostal sie do ligi i kilka ładnych lat zajelo mu dojsce do przyzwoitego poziomu. Jednak wcale nie namawiam do zarzucenia treningu wyskoku:D Jest to jeden z elementow wyszkolenia zawodnika. Nie najwazniejszy. Powiedzialbym, ze dobry wyskok duzo nie pomaga w grze, ale na pewno nie przeszkadza. Dlatego ja ide zaraz na trening i wszystkich do tego zachecam:D :D

Dobrze mówisz ziom A Ty trenujesz kosza czy tak tylko jako hobby ?

Jump pomaga i trzeba go ćwiczyć, podobnie jak inne motoryczne elementy - like we said before

Ja mam cholera kontuzje, skrecony staw skokowy i nie mogę za bardzo skakać, ten sezon troche "przekalekowałem", ale licze, ze z czasem bedzie lepiej. Bez wyskoku sie trudno gra

Arrow

Koszykoweczka tylko amatorsko teraz, juz za pozno zeby sie rozwijac zawodniczo, ale mysle o trenerce mlodych moze kiedys. Mialem spora przerwe w uprawianiu sportu i spaslem sie troche, ale sprezam sie i wracam do dawnej formy. Jeszce 10 kilogramow mam na sobie bagazu, ale go zwalcze.

Na razie zrobilem papiery sedziego, ale nie mam czasu gwizdac.

Heh ... no moze sprobuj pograć amatorsko - tam raczej nie ma limitów wieku. A co do trenowania - to moze bys chcial nas trenować - tylko juz nie tacy mlodzi i ciezki kawalek chleba Ja gram we WRONBIE - najwieksza amatorska liga kosza w kraju.

I love this game

Pozdrawiam