Napady głodu w nocy. Czy to już zaburzenia odżywiania?

Dzięki :) spróbuję. Chociaż jem w ten sposób od ponad 2 lat i nigdy nie miałem takich problemów

To, że jadłeś tak od kilku lat i nie odczuwałeś negatywnych skutków nie oznacza, że postępowałeś słusznie.
Tak czy inaczej daj znać za jakiś czas czy pomogło.
Pozdrawiam


Zmieniony przez - _Mateo_1983 w dniu 11/13/2020 9:56:39 AM

To może ktoś coś doradzi co na szybko zjeść/wypić przed takim porannym treningiem ? Wstaje o 5:45 a ok 6:20 jestem na siłowni

Według mnie nie ma specjalnego powodu ku temu aby tak wcześnie rano tracić czas na przygotowanie posiłku i jego zjedzenie. Może nawet przygotować da się wieczorem, a rano tylko zjeść, ale mimo wszystko tracimy na to czas, a przy okazji musimy czekać aż posiłek się strawi i żołądek nie będzie pełen. Kwestią przyzwyczajenia to, aby wykonywać treningi na czczo. Sam tak robię i uważam jest tak lepiej, ale to będzie już indywidualne. Na pewno dużo łatwiej wkomponować to w pracę, życie, szkołę, czy inne obowiązki.

Wstaje i ćwicze o tych samych porach i stosuje jedną z dwóch opcji:
- nie jem nic i dopiero po treningu śniadanie,
- 15-30g carbo, 10-25g EAA - część przed treningiem, część w trakcie treningu - tą opcję rzadziej na redukcji bo mi szkoda na to kalorii.

W obu przypadkach daje jakaś przedtreningówke.

tOOnY

Wstaje i ćwicze o tych samych porach i stosuje jedną z dwóch opcji:
- nie jem nic i dopiero po treningu śniadanie,
- 15-30g carbo, 10-25g EAA - część przed treningiem, część w trakcie treningu - tą opcję rzadziej na redukcji bo mi szkoda na to kalorii.

W obu przypadkach daje jakaś przedtreningówke.

A ile czasu przed snem zjadasz ostatni posiłek? Rano nie brakuje mocy na treningu?

żyć_aż_do_bólu

A ile czasu przed snem zjadasz ostatni posiłek? Rano nie brakuje mocy na treningu?

Ok. 19:30 posiłek, chodze spać 21:30. Ostatni posiłek nie jest jakiś wielki bo redukcja, ale pakuje tam sporo węgli i białka - ten posiłek i śniadanie są moimi największymi.

Te treningi robię w tygodniu, natomiast w wekendy ćwiczę później - po śniadaniu więc cały czas mam porównanie między treningami na czczo, a po jedzeniu. Szczerze mówiąc nie czuje prawie żadnej różnicy czy zjem czy nie, energia jest, dobrze mi się ćwiczy w obu wariantach.

Z tym, że je te treningi na czczo już od dawna robie, jeśli do tej pory nie trenowałeś w ten sposób to może być kwestia przyzwyczajenia.