SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Naczynioruchowy nieżyt nosa

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 244038

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1923
no mi mozna powiedziec zatyka sie od prawie wszystkiego, wroce do domu po jakims ruchu, czy wysilku fizycznym, jest chwile dobrze, chociaz i tak czuje takie jakby "cisnienie" u nasady nosa. po chwili spokojnego siedzenia, czuje juz ze nos mi sie zatyka, a oczy zaczynaja piec, i puchnac, staje sie senny, i musze zaczac cos robic, chodzic po swiezym powietrzu, bo od dluzszego siedzenia pozniej bylbym juz nie do zycia. niestety ale juz zalamuje rece, ile mozna, to wszystko naprawde dosyc mocno odbiera checi do zycia :)

btw. ten datong, jest niby przeciw chrapaniu, ziolowy, czyli, ze nie uzaleznia, tak mysle czy oplaca mi sie go kupywac, czy jak inne wypisane krople od laryngologa, praktycznie nic nie pomoze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6
Poczytałam o chorobach autoimmunologicznych i z tego wynika mi że czarne myśli, zamartwianie się ma wpływ na nasze zdrowie. U mnie może być ciągłe martwienie się o wzrastający kredyt hipoteczny i stres związany z pracą.
Wszędzie mówią ogranicz stres ale w moim przypadku to niemożliwe!!!
Nie spłacę od tak kredytu a pracy też nie zmienię bo taka mi odpowiada a w innej też byłoby stresująco.... no może nie na państwowym stołku leserów ale tam też nie chciałabym pracować :)
I co tu robić????
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6
Ps też dostałam leki na alergię oskrzelową, wziewne oraz syrop i coś do nosa. Jest lepiej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4
Więc tak, w między czsie od mojego ostatniego postu na forum wykonałam jeszcze jedno badanie mikrobiologiczne na ul. Sławkowskiej w Krakowie w zakładzie mikrobiologii i autoszczepionek z polecenia pani laryngolog i w przeciwieństwie do Laboratorium na ul. Czystej (zakład UJ) gdzie wyszła mi "normalna flora bakteryjna", w tym zakładzie mikrob. i autoszczep. WYKRYLI u mnie Streptococcus b-hem.grupy G !!!!!
Jutro idę do laryngologa poradzić się co do antybiotyków czy właśnie może autoszczepionki. Brałam wcześniej antybiotyk i nic, a co zdążyłam już przeczytać na forach to na innych ludzi z wykrytą tą bakterią również antybiotyki słabo działały mimo że wykazuje ona wrażliwość na wszystkie związki wymienione w antybiogramie (składniki antybiotyków). Dziwna bakteria, pewnie zrobię autoszczepionkę... zdam oczywiście relacje z dalszego leczenia. Ale już zachęcam, zrobić badania w dobrym laboratorium!! Gorączki nie miałam, wszystkie objawy zresztą jak wcześniej opisałam.Trzymam za wszystkich kciuki i życzę powrotów do zdrowia :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1923
Dostałem skierowanie na korekcje małżowin nosowych, dodatkowo jeszcze jakies zrosty mam. Leczenie farmakologiczne w ogole nie pomaga, termin wyznaczyli mi dopiero na 31 sierpnia, mowili, ze i tak szybko, bo terminy sa na nowy rok, a mnie jakos udalo im sie wcisnac. Tylko, ze dla mnie kazdy dzien to meczarnia, nie wiem czy do tego czasu mam dzien w dzien wspomagac sie cirrusem, zeby jako tako oddychac, bo kropli z xylometazolina uzywac nie bede z wiadomych wzgledow. Moze ktos z was ma jakis sposob, byleby nie w.w krople, podwójna dawka cirrusa mozeby dala jakies efekty, zeby przetrwac jakos do tego zabiegu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 19 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 73
Sprostowanie - chciałem poinformować, że dostępny DATONG w aptekach ma niewiele współnego z chińskim DATONGiem, chiński jest bez porównanie lepszy i działa u mnie rewelacyjnie, apteczny działa może w 1%. Niestety chińskie, wschodnie zioła zostały zakazane do sprzedaży.

Bartuello

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 19 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 73
Jak widać system i tu kładzie łapę na zdrowie człowieka.
1

Bartuello

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 19 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 73
A próbował ktoś z jonizatorem w pokoju?

Bartuello

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5
Około roku temu, dostałyśmy z córką prezent po kilku przeziębieniach, a konkretnie niekończący się KATAR. Męczy nas obie. Wszystkie tego objawy są wam doskonale znane, więc nie będę opisywać. Nie mam pojęcia jak nam pomóc, i to jest straszne. Wiecie jak mi przykro, kiedy patrze na moją córkę?, gdy słyszę jak budzi się w nocy i wyciąga chusteczkę za chusteczką? Ona ma tylko 10 lat. Obie mamy taką samą dolegliwość i to właśnie jest zastanawiające. Ja zupełnie nie znam się na medycynie, a lekarze... sami wiecie. W tym samym czasie zaczęły nam się obu te same objawy. Być może jest to wina jakiegoś wirusa, albo bakterii?? Jak to najlepiej sprawdzić?
Miesiąc czasu w wakacje córka spędziła w gorącym klimacie i tam wszystko było ok, a po powrocie katar wrócił :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 4 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45
Cześć ludzie :)

Po przeczytaniu tutaj około 40 postów (więcej mi się nie chciało) i śledzeniu tematu od lat powiem Wam tak.

Mam ten sam problem co większość z Was tutaj.
Kropię nos sympatykomimetykami od 13 roku życia. Mam teraz 33 lata, więc kropię go 20 lat.

Objawy to zatkany nos, udrożniam go np: kroplami Xylogel lub Otrivin.
Bez użycia kropli nos jest po prostu niedrożny.
Przechodziłem kuracje mieszane, jak lecznie lekami przeciwhistaminowymi, pseudoefedryną, nawet krótką kurację dexavenem (silny steryd w zastrzykach), lub sterydami wziewnymi (mi lekką ulgę przynosi Avamys lub Flixonase, Buderhin mi nie pomaga wcale), antybiotykami kiedy była taka potrzeba.
2 miesiące temu miałem też robioną małą operację - elektrokoagulację małżowin nosowych, których teraz prawie nie ma.

Poprawy brak :)

Cykl nosa jest różny, w okresie pylenia objawy swędzenia i wodnistego śluzu nasilają się, jak to u alergików - potem ustępują.

Nie mam też depresji ani żadnych problemów emocjonalnych - odnośnie sugestii że NNN ma niby bezpośredni związek z OUN (ośrodkowy układ nerwowy dla niewtajemniczonych).

Nie chcę Was załamywać, ale to schorzenie zwane NNN lub teraz nowocześniej "autonomicznym nieżytem nosa" jest nieuleczalne.
Można je łagodzić, pieścić, głaskać ... ale nie wyleczyć.

Tak jak napisał gdzieś tam THUG_NWK ... chcesz mieć odetkany nos zakrapiaj Xylogel lub lek tego typu, albo miej zatkany nos.

Zapewniam Was też, a wiem co mówię po tylu latach, że wydawanie forsy na leki i operacje nie ma głębszego sensu, właściwie jest bez sensu.

Z tym trzeba nauczyć się żyć.
Poznałem na żywo kilka osób z tym schorzeniem, 2 kolejne mam w rodzinie i nie znam nikogo kto to wyleczył.
Znam też osobiście na stopie prywatnej kilku lekarzy i żaden nie słyszał jeszcze o wyleczeniu tego schorzenia.
O złagodzeniu tak, o pełnym wyleczeniu nie.

Sorry, że Wam popsułem humor być może, ale taka jest prawda.
Lepiej się z tym pogodzić, niż oszukiwać samego siebie.

Przeraża mnie też u niektórych z Was brak elementarnej wiedzy, takiej na poziomie szkoły średniej. Mówię o osobach, które stosują 2 te same leki lub z tym samym związkiem chemicznym jednocześnie (np: Cirrus i Ibuprom Zatoki), tylko o innej nazwie handlowej.
Chcecie się zabić ? :)
Ludzie, nie potraficie czytać ze zrozumieniem tego co jest napisane na opakowaniu, a chcecie wyleczyć tak skomplikowane schorzenie ???
Większość lekarzy takich ludzi olewa, bo jesteście wtedy łatwym tematem do spławienia. Jeśli chce się coś leczyć, niestety trzeba się też samemu doedukować. Inaczej marne szanse na cokolwiek.

Ziółka, olejki, medytacje ... owszem, w średniowieczu.
Ale wtedy średnia długość życia była poniżej 40 lat :)

Nie dajcie się robić w balona ani nie popadajcie w paranoję.

Tego schorzenia, lub jak ktoś woli dysfunkcji większość z NAS nie wyleczy prawdopodobnie nigdy :)

Powodzenia ludziska !

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:34:52

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:36:59

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:38:27

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:42:21

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:43:47

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:44:31

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:51:28

Zmieniony przez - elbinger w dniu 2012-11-13 20:56:47
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obgryzanie paznokci

Następny temat

Operacja a Używki

WHEY premium