Mistrzostwa Świata Juniorów Kościan 2003

Iwan Szlachta przygotowuje się do ciągów. Po lewej (tyłem) stoją Michał Wilk i jego brat.

widze daroo że nie masz co robic w pracy

Tiger

Jak tam twoja kontuzja po boksie - przeszła?


------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*

Szlachta I podejście 335 kg lekko, i III 350 kg dociągnął powyżej kolan, ale sztanga wypadła z rąk. 350 kg to byłby rekord świata juniorów i długo pozostałby w tabelach.

teraz małe medale:

przysiad: 1. Szlachta, 2. Wilk, 3. Kopienka
wyciskanie: 1. Wilk, 2. Szlachta, 3. Sazonow
martwy ciąg: 1. Kopienka, 2. Iwanets, 3. Szlachta

najważniejsza dekoracja:
1. Iwan Szlachta 902,5 kg.
2. Michał Wilk 872,5 kg.
3. Karol Kopienka 845 kg

dziekuje chlopaki.Kępa to ty jestes wariat hahah Ty zawsze umiesz mnie zmobilizowac do walki bez ciebie kadra by niebyla taka wesola haha ale nie zapomne ci tej nocy na dyskotece heheh.daroo dziekuje za foty sa swietne mam nadzieje ze kiedys beda zawody w Legnicy to pogadamy dluzej milo jest poznac ludzi ktorzy lubia ten sport.jezeli chodzi o doping na sali jaki panowal to jestem pod wrazeniem przy takim dopingu monza dzwigac ciezary.Byku kontuzja juz minela po boksie mam nadzieje ze juz sie nie powtorzy choc nie ukrywam bardzo lubie te dyscypline i nie przerwe treningow.najwspanialsze chwile mojej kariery jezeli mozna nazwac to karieera spedzilem wlasnie w koscianie i to wlasnie dzieki Wam za co bardzo dziekuje i mam nadzieje ze kiedys bede sie mogl zrewanzowac.
Kepa a my widzimy sie na sylwestrze wypijemy za wszystkim chlopakow z forum i za podpore Arka Znojka.
pozdrawiam Tomek

Nigdy nie bądz zadufany w sobie-to gubi ludzi.

Tomi, ja z Tobą mógłbym wypić nawet beczke wódy, tylko nie wspominaj mi o tej felernej noc w GOTHAM-ie, w dyskotece. Dowiedziałem się od Helmuta -Bartka M., że nie była taka zła, ponoć startowała na Miss Mokrego Podkoszulka w Koscianie. Szkoda tylko, ze ja pod tym podkoszulkiem nic nadzwyczajnego nie znalazłem?! Leny, mozesz już mi wyrabiać Złotą Kartę - stałego klienta, wiesz gdzie i po co? No, nie muszę Ci tłumaczyć. Tylko pamietasz co Ci obiecałem? Postaram się dotrzymać tej obietnicy. Minęo parę dni i wierz mi, jestem twardy.
Zapomnij o końcu kariery. Wywlokę Cię z Białegostoku na lince do holowania. Daruj sobie boks, masz warunki do TS, masz dar od Boga i musisz go wykożystać! Nie łam się.
Arek Znojek to dobry chłopak, zresztą, w naszej paczce /Jun/ nie ma "kulawych", wszyscy jesteśmy sztywni. ..i tak ma być zawsze. Trzymaj się. Wszystko przeminie...

...a moc pozostanie ze mną aż do śmierci!

Bojowo nastawiony Tiger wyprowadzany na pomost przez Stefana Sochańskiego i Romana Szymkowiaka.

Za 1/6 sekundy Tiger otrzyma potężne uderzenie w kark od swojego trenera klubowego!

Pierwsza faza przysiadu na... 295 kg!