Więc tak mam 20 lat,trenuję od 2 lat i 7 miesięcy. Zaczynałem od 79 kg ,maksymalnie miałem 104 kg jeszcze jakieś 2 miesiące temu.
Mój wzrost to 187-188cm .
Cel- Nie chce być wyrzeźbiony ,to nie w moim stylu. Chcę być po prostu duży bez żadnej rzeźby.Wiadomo że nie chcę wyglądać jak kupa tłuszczu :)
Nie brałem żadnych sterydów ,z odżywek tylko białko ,węglowodany ,kreatyne ,bcaa.
3 miesiące temu waga zaczęła spadać mi z 97 kg aż do 93 . Postanowiłem zrobić cykl na mono kreatynie i pomogło mi to ogromnie bo w ciągu miesiąca waga podskoczyła mi do 102 kg a po skonczonym cyklu nic nie spadło.
Teraz jem tyle samo ( staram się trzymać diete choć nie jest ona jakaś idealna ) trenuję systematycznie 3 razy w tygodniu (Pn ,śr .sob) i waga znów zaczyna mi spadać. Utrzymywałem cały czas 102-103 kg dziś jest już 100,5 -101 Kg
Mam troszkę swojego sprzętu i staram się ćwiczyć na tym ,posiadam hantle ,ciężarki ,oraz lawkę i dużo chęci.
Pytanie do Was koledzy. Co zrobić teraz aby znów ruszyć wagą w górę ? Chciałbym tak do 107 -108kg ale ciężko mi to idzie. Może coś wziąść ?
Ale co?
Macie moje fotki,nie są w jakiś pozycjach tylko po prostu normalne.
Tak może i jestem zalany ,ale po prostu taki chcę być . Wymiary klatki to 117cm ,biceps 45,8mm
Liczę na pomoc Panowie. Pozdrawiam