To przechodz na zielsko i pamietaj o beltowym rannym poscie
...
Napisał(a)
Moze bedziesz pierwsza heh co na redukcji biust jej urosnie
To przechodz na zielsko i pamietaj o beltowym rannym poscie
To przechodz na zielsko i pamietaj o beltowym rannym poscie
...
Napisał(a)
ObliquesMoze bedziesz pierwsza heh co na redukcji biust jej urosnie
Ale cyc dalej ten sam... Haftki przesuwam...
W ramach DNT wybrałam się na zawody.
Zapłaciłam frycowe - nie wiedziałam że są tylko 3 podejścia i w sumie skończyłam z ciężarem od którego chciałam zacząć .
Ale frajda była przednia. Chyba bakcyla załapałam!
...
Napisał(a)
Następnym razem będzie lepiej.. 42,5 to też całkiem całkiem (tfu, tfu). Konkurencja była średnio o ćwierć wieku młodsza!
...
Napisał(a)
Cykl 2. Tydzień 1. Trening 1.
O MBR!!!!!
Iza - muszę powiedzieć że masz niezaprzeczalny talent do układania treningów-koszmarów.
To już taki drugi w przeciągu tygodnia!!!
Straszne to było jak dla mnie.
Rozgrzewka:
Orbi 10 min., HIM, HAM, Mawashi, barki.
I póżniej:
6x kompleks sztangowy ciężar rosnący (6x6)
MC, wiosło, zarzut, przysiad przedni, push press, przysiad tylni, pompka.
22,5 kg - wszystko.
25 kg - wszystko
27,5 kg - wszystko
30 kg - wszystko (ale przy PP musiałam przerwę zrobić)
35 kg - PP tylko 2 razy wyszło, kolega asekurował, raz sobie mało w pysk sztangą nie przyłożyłam..
40 kg - zarzut wyszedł 2 razy (przy trzecim poleciałam do tyłu), PP ani razu (chociaż próbowałam ale cóż..)
Pompkę robiłam z talerzem 10 kg na plecach. Miłe doznanie, szczerze polecam...
(2) 15-14-13-...-1
Thrusters: hantle 5 kg.
Sit up: krążek 5 kg.
Slasher to halo: krążek 10 kg.
Ta część poszła dosyć szybko i sprawnie
(3) 10 obwodów
50 wejść na step z obciążeniem: tu problem bo stepa u nas nie ma.. Zrobiłam bieganie po schodach z hantlami 10 kg. Ponieważ stopnie miały 18 cm to dołożyłam do 60.
6 wioseł jednorącz (połowa ciężaru dla ok 3 powtórzeń): hantla 19 kg. Nie wiem czy tak miało być ale zrobiłam po 6 na stronę. Pod koniec to już ręka ledwo co dawała radę, chwilowe przystanki.
(4) 15-14-13...-1
Podciągnięcia/opuszczenia: tu masakra była, wszystko dzielone.
-pompki: też na raty...
-serratus crunch: na początku wzięłam hantle 5 kg ale mi za lekko było. Poszłam po 6 i w trakcie kolejnej serii zorientowałam się że coś cholera mi za ciężko! Ja pacze - i co widzą oczy zamglone moje? To były dziewiątkiiii!!! Ale skończyłam z nimi chociaż było to straszne.
-wskok na ławkę: robiłam na raty i ostrożnie.
Komentarz: Mało prawdopodobne żebym jutro podeszła do testowego. Plecy mam do tej pory straszliwie spompowane. Kolano lekko piecze.
Nie powiem że to był miły i fajny trening bo było by to straszliwe kłamstwo. Długo go robiłam. W sumie najwięcej czasu to zeszło na ostatnia część.
O MBR!!!!!
Iza - muszę powiedzieć że masz niezaprzeczalny talent do układania treningów-koszmarów.
To już taki drugi w przeciągu tygodnia!!!
Straszne to było jak dla mnie.
Rozgrzewka:
Orbi 10 min., HIM, HAM, Mawashi, barki.
I póżniej:
6x kompleks sztangowy ciężar rosnący (6x6)
MC, wiosło, zarzut, przysiad przedni, push press, przysiad tylni, pompka.
22,5 kg - wszystko.
25 kg - wszystko
27,5 kg - wszystko
30 kg - wszystko (ale przy PP musiałam przerwę zrobić)
35 kg - PP tylko 2 razy wyszło, kolega asekurował, raz sobie mało w pysk sztangą nie przyłożyłam..
40 kg - zarzut wyszedł 2 razy (przy trzecim poleciałam do tyłu), PP ani razu (chociaż próbowałam ale cóż..)
Pompkę robiłam z talerzem 10 kg na plecach. Miłe doznanie, szczerze polecam...
(2) 15-14-13-...-1
Thrusters: hantle 5 kg.
Sit up: krążek 5 kg.
Slasher to halo: krążek 10 kg.
Ta część poszła dosyć szybko i sprawnie
(3) 10 obwodów
50 wejść na step z obciążeniem: tu problem bo stepa u nas nie ma.. Zrobiłam bieganie po schodach z hantlami 10 kg. Ponieważ stopnie miały 18 cm to dołożyłam do 60.
6 wioseł jednorącz (połowa ciężaru dla ok 3 powtórzeń): hantla 19 kg. Nie wiem czy tak miało być ale zrobiłam po 6 na stronę. Pod koniec to już ręka ledwo co dawała radę, chwilowe przystanki.
(4) 15-14-13...-1
Podciągnięcia/opuszczenia: tu masakra była, wszystko dzielone.
-pompki: też na raty...
-serratus crunch: na początku wzięłam hantle 5 kg ale mi za lekko było. Poszłam po 6 i w trakcie kolejnej serii zorientowałam się że coś cholera mi za ciężko! Ja pacze - i co widzą oczy zamglone moje? To były dziewiątkiiii!!! Ale skończyłam z nimi chociaż było to straszne.
-wskok na ławkę: robiłam na raty i ostrożnie.
Komentarz: Mało prawdopodobne żebym jutro podeszła do testowego. Plecy mam do tej pory straszliwie spompowane. Kolano lekko piecze.
Nie powiem że to był miły i fajny trening bo było by to straszliwe kłamstwo. Długo go robiłam. W sumie najwięcej czasu to zeszło na ostatnia część.
...
Napisał(a)
Nie podchodz daj kolanowi odpocząc i zrób sobei zimny okład, wariatko
...
Napisał(a)
Uprzejmie donoszę że po wczorajszych hopsankach z łózka wychodziłam na czworakach...
I co ciekawe - na siłce skończyły się jakiekolwiek głupie komentarze i uśmieszki. Panowie paczą się z respektem
Zmieniony przez - Corum w dniu 2014-04-29 10:52:44
I co ciekawe - na siłce skończyły się jakiekolwiek głupie komentarze i uśmieszki. Panowie paczą się z respektem
Zmieniony przez - Corum w dniu 2014-04-29 10:52:44
...
Napisał(a)
Cykl 2. Odpoczynek.
Szefowa litościwie odpuścili trening testowy.
Siedzę w domu zatem i dmucham na kolano.
Miska wege rozpoczęta od dziś. Chociaż myślałam że język to mi w pięty ucieknie.. Poszłam z synem na kiermasz a tam... Stoiska z regionalnymi wyrobami.. Szynki, kiełbasy, kindziuki, słoninka w przyprawach, smalec ze skwarami.. AAAAAAAAAA!!!!!!!!
Dla takiego mięsojada jak ja to był ból straszny.
Micha: wg założeń.
Picie: woda, kawa, mniszek, kawa zielona.
Farmacja: wit. C, wapno, magnez.
Szefowa litościwie odpuścili trening testowy.
Siedzę w domu zatem i dmucham na kolano.
Miska wege rozpoczęta od dziś. Chociaż myślałam że język to mi w pięty ucieknie.. Poszłam z synem na kiermasz a tam... Stoiska z regionalnymi wyrobami.. Szynki, kiełbasy, kindziuki, słoninka w przyprawach, smalec ze skwarami.. AAAAAAAAAA!!!!!!!!
Dla takiego mięsojada jak ja to był ból straszny.
Micha: wg założeń.
Picie: woda, kawa, mniszek, kawa zielona.
Farmacja: wit. C, wapno, magnez.
Poprzedni temat
jakie treningi na rzeźbę brzucha?
Następny temat
Nagrody, nagrody, nagrody!!!!
Polecane artykuły