Dalej nie rozumiem sensu udzialu w tym pojedynku adepta kalaki. To miala byc z zalozenia konfrontacja roznych sztuk walki, prezentujaca cechy charakterystyczne dla danego stylu. "w zalozeniu"-bo oczywiscie zawodnicy nie ograniczali sie tylko do "swoich "technik. Tymczasem cechą charakterystyczną combat kalaki jest w koncu walka bialą bronią, wiec zupelnie nie rozumiem idei dla której startowal zawodnik tego akurat stylu.
Bylem w komfortowej sytuacji-w finale walczyl grappler i Juras, mialem powody cieszyc sie ze zwyciestwa kazdego z nich. Balacha jednak nie byla zbyt czysto zalozona, Antek Chmielewski dlugo poprawial ulozenie ręki Jurasa, przenosil ją na lewą stronę, dziwilem sie ze Juras nie klepie-naprawde moglo sie to skonczyc zlamaniem-niemniej gratulacje dla Jurasa za II miejsce!
Zwroccie uwage na to, ze Antek po turnieju, gdy poproszono go o wskazanie najlepszej sztuki walki, po pierwsze:
-wytypował mix-mimo iz konfrontacje mialy byc w zasadzie"czystostylowe"
-obok judo, ktore oficjalnie reprezentował wyraznie wymienil BJJ.
Gratulacje dla wszystkich zawodników!!!
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.