Ćwiczę w domu i mam problem jeśli chodzi o sposób trenowania klatki. Posiadam atlas do ćwiczeń, ale jedyne co mogę na nim zrobić jeśli chodzi o tą partie mięśni to wypych i motyl w dwóch rodzajach uchwytu. Dodałem do tego pompki( wersja z "odpychaniem" się od podłogi na tyle mocno aby dłonie oderwały się od ziemi) oraz pompki chińskie z tym że również dołem wracam do pozycji startowej.
Po takim zestawie każdego z w sumie 4 ćwiczeń nie mam siły dokończyć ew. 5 serii standardowych choćby 10 pompek. Każde z wyżej wymienionych ćwiczeń wykonuje w 4 seriach po 10 powtórzeń. (przy 2 ćwiczeniach na atlasie zwiększam obciążenie na dwie ostatnie serie)
1. Czy takie totalne zmęczenie nie przyniesie odwrotnych efektów od zamierzonych?
2. Czy lepiej zmienić ten trening, dodać coś/odjąć, zamienić?
Konstruktywne sugestie mile widziane.
P.S. Próbowałem na atlasie jeszcze ściągać linkę wyciągu górnego w sposób analogiczny jak robi się to na bramie, ale konstrukcja atlasu mi to znacznie utrudnia więc zrezygnowałem z tego.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Płeć : Mężczyzna
Wiek : 19
Waga : ok. 75kg
Wzrost : 182cm
Cel treningowy : wyhodować estetyczne ciało
Staż treningowy na słowni : rok temu był, teraz od zera
Uprawiane inne sporty : rower
Dostęp do sprzętu : 4x hantle, atlas, HMS tytan4, sztanga łamana, 80kg obciążenia
Dieta : bez mc'donaldów, smażonego mięsa, dużo ważyw, brak konkretnej rozpisanej diiety.
Przeciwskaznania medyczne : nie
Zażywane suplementy : nie
Zmieniony przez - DCT w dniu 2009-06-29 12:00:48
Vim vi repellere licet