Jestem ektomorfikiem. Co za tym idzie jestem bardziej wieszakiem na ubrania niż człowiekiem... ;] Tak czy inaczej postanowiłem zmienić ten stan rzeczy. Problem w tym, że nie mogę ułożyć sobie dokładnej diety, etc. Po prostu chcę być dyskretny i oszczędzić sobie głupich komentarzy. Dlatego postanowiłem zmienić kilka nawyków:
1) Po pierwsze będę jadał regularnie. Nie będzie już sytuacji, gdy jem 3 duże posiłki czy "głoduję". Będę jadł co najmniej 5 posiłków (średniej wielkości
dziennie w odstępach czasowych ok. 2-3 godzin. Czytałem o tym nieco, więc problemów generalnie nie będzie.
2) Ćwiczenia - 3 razy w tygodniu stosunkowo krótkie (max. godzina) serie ćwiczeń. Ważne, żeby były intensywne.
W związku z powyższym mam pytania:
1) Jakie ćwiczenia? Czy koniecznie muszę zapisywać się na siłownię, czy wystarczy poćwiczyć w "domowym zaciszu"? Czy wystarczą proste i podstawowe ćwiczenia (pompki, przysiady itd.) w odpowiednich ilościach, czy muszę wykonywać coś specjalnego?
2) Słyszałem, że muszę ograniczyć swoją aktywność fizyczną (wyjątkiem są ćwiczenia 3 razy w tygodniu). W jakim stopniu mam to ograniczyć? Wiecie - czasem bym chciał ruszyć się z domu, czy np. pójść na basen, więc... Z drugiej strony nie chcę zniweczyć mojego "planu wzrostu".
3) Co zrobić, gdy już osiągnę względnie dobry rezultat? Powiedzmy za kilka miesięcy, gdy już zacznę nieco przypominać człowieka mogę nieco "przystopować"? To znaczy nie będzie problemu z np. utrzymaniem diety czy ćwiczeniami 3 razy w tygodniu. Bardziej jestem ciekaw tego, w jakim stopniu (i czy w ogóle) będę musiał dalej ograniczać swoją aktywność fizyczną.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
1) Po pierwsze będę jadał regularnie. Nie będzie już sytuacji, gdy jem 3 duże posiłki czy "głoduję". Będę jadł co najmniej 5 posiłków (średniej wielkości

2) Ćwiczenia - 3 razy w tygodniu stosunkowo krótkie (max. godzina) serie ćwiczeń. Ważne, żeby były intensywne.
W związku z powyższym mam pytania:
1) Jakie ćwiczenia? Czy koniecznie muszę zapisywać się na siłownię, czy wystarczy poćwiczyć w "domowym zaciszu"? Czy wystarczą proste i podstawowe ćwiczenia (pompki, przysiady itd.) w odpowiednich ilościach, czy muszę wykonywać coś specjalnego?
2) Słyszałem, że muszę ograniczyć swoją aktywność fizyczną (wyjątkiem są ćwiczenia 3 razy w tygodniu). W jakim stopniu mam to ograniczyć? Wiecie - czasem bym chciał ruszyć się z domu, czy np. pójść na basen, więc... Z drugiej strony nie chcę zniweczyć mojego "planu wzrostu".
3) Co zrobić, gdy już osiągnę względnie dobry rezultat? Powiedzmy za kilka miesięcy, gdy już zacznę nieco przypominać człowieka mogę nieco "przystopować"? To znaczy nie będzie problemu z np. utrzymaniem diety czy ćwiczeniami 3 razy w tygodniu. Bardziej jestem ciekaw tego, w jakim stopniu (i czy w ogóle) będę musiał dalej ograniczać swoją aktywność fizyczną.
Z góry dzięki za odpowiedzi.